Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#1 2006-03-02 09:57:20

Trzykrotka
Użytkownik

Miasto nadziei i Colin

W ?rod? 8.03 na POLSACIE nie przegapcie Miasta nadziei z Colinem i Minnie Driver. Ogl?da?am kiedy? kawa?ek i bardzo si? ciesz? na reszt?. W progranie reklamuj? film jako komedi? romantyczn?.

Offline

 

#2 2006-03-03 23:51:16

caroline
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

A na TVN7 "Schmidt" z Jackiem Nicholsonem... :evil:

Offline

 

#3 2006-03-04 09:32:51

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Chyba sobie kalendarzyk emisji stworze wink oczywiscie filmow z Colinem big_smile

Offline

 

#4 2006-03-04 09:43:55

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Miasto Nadziei, to nie jest ?aden hicior, ale Coli? p?acze tam ?ywymi ?zami za utracon? mi?o?ci? i podoba mi si? scena na polu golfowym z Minnie Driver jak on tam na ni? histerycznie wrzeszczy, i jeszcze jak jest zawstydzony kiedy jej wyja?nia uknut? przez siebie intryg?. A najfajniejsz? ma scenk? w ko?ciele. Dziewczyna mu si? t?umaczy, ?e prosi?a o spotkanie tam, bo tam czuje sie bezpieczna (czyt. nie ma mo?liwo?ci zaci?gn?? jej do ?ó?ka), na co on robi tak? mink? niewini?tka i zaraz potem diabelski u?mieszek pt. "jakby co, to mnie otoczenie w niczym nie przeszkadza" ;-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#5 2006-03-04 10:38:45

Trzykrotka
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

hehe, tym bardziej musz? to zobaczy?! Obejrza?am wczoraj po raz kolejny Valmonta (naby?am Gal? w tym celu). Jaki Colin tam by? m?ody i jak cz?sto si? ?mia?! Mo?e ta wersja jest ma?o kanoniczna w porównaniu z Niebezpiecznymi zwi?zkami, ale ja ja uwielbiam za lekko?? i wdzi?k. Scena pisania listu jest warta wszystkich pieni?dzy wink

Offline

 

#6 2006-03-04 13:44:48

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Ta scena pisania listu jest swietna. big_smile dobrze gra tu tez ta mala Cecile.

A Miasto Nadziei zwlaszcza po Waszych zachetach, z pewnoscia obejrze.

Offline

 

#7 2006-03-04 13:51:06

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Scena z listem jest ?wietnie zagrana, ale nie jest moj? ulubion?. Mo?e jestem dziwna, ale mam jaki? szczególny sentyment do sceny kiedy po wspólnie sp?dzonej nocy, Meg Tilly robi zakupy na bazarze. Tyle jest w niej mi?o?ci i troski o ukochanego, ogl?da?am j? kilka razy. Bardzo smaczna jest ta scena, w przeno?ni i w rzeczywisto?ci ;-) i ?adnie jest nakr?cona...


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#8 2006-03-04 13:56:46

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Ta scena o ktorej mowisz jest piekna, zreszta o tym juz pisalam przy okazji Valmonta, ze bardzo podoba mi sie w tym filmie Meg Tilly.
Taka pieknie oddana, zakochana, uroczo patrzaca mu w oczy.
Tym wiekszy potem zawod przezywa ona i widz, kiedy okazuje sie ze on jest taki okrutny i jakby bez serca.
Bardzo tez lubie scene tanca, te spojrzenia zarowno jej jak i jego, widac, ze to cos glebszego miedzy nimi.
No i zabawna scenka z lukiem i muzykantami, gdzie Valmont stosuje trick uwodziciela wink

Offline

 

#9 2006-03-04 14:20:55

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Bardzo tez lubie scene tanca, te spojrzenia zarowno jej jak i jego, widac, ze to cos glebszego miedzy nimi.

No a ja jako? nie bardzo. Ona rzeczywi?cie omdlewajaca, ale ta?czy z tak dziwnie rozczapierzonymi palcami, nie wiem czy to zamierzone i co mia?o oznacza?, ale wygl?da bardzo niezgrabnie i tak ma?o tanecznie...


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#10 2006-03-04 14:24:44

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Czy my te sama scene ogladalysmy? wink

Offline

 

#11 2006-03-04 14:29:08

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Czy my te sama scene ogladalysmy? wink

To obejrzyj jeszcze raz. W momencie jak si? do siebie zbli?aj? ona ma takie okropnie rozczapierzone ?apy. :?


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#12 2006-03-04 14:50:01

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Bo to ma wyrazac takie pelne oddanie i dlatego big_smile
No Love siln? i glebok?.

Offline

 

#13 2006-03-04 15:03:31

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Bo to ma wyrazac takie pelne oddanie i dlatego big_smile
No Love siln? i glebok?.

No chyba, ?e tak... ale nie zachwycam siem...


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#14 2006-03-04 15:11:53

Trzykrotka
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Rozcapierza, rozcapierza, sprawdzi?am! wink I rzeczywi?cie to sie Formanowi uda?o: te sceny TU? PO s? prawie bolesne: ona eksploduje wr?cz mi?o?ci?, siedzi przy ?ó?ku i wpatruje si? w niego, ?pi?cego, a on co robi? - budzi sie i pyta tylko: kiedy wraca twój m??? A kiedy ona wraca z targu, jego juz nie ma. Mnie te? wzrusza to, ?e stoi potem w deszczu, pod bram? jego domu, jak bezpa?ski pies. Serce mi si? kroi kiedy prosi go ?eby jej wyznawa? mi?o??, nawet gdyby to by?o k?amstwo. Echchch...

Offline

 

#15 2006-03-04 15:12:36

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Przeciez otwarte dlonie maja znamionowac (oprocz braku zlych zamiarow) pelna otwartosc i zaufanie.
Ale ja bardziej sie skupilam w tej scenie na spojrzeniach.

Offline

 

#16 2006-03-04 15:14:42

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Oj Trzykrotko tak.
Mnie tez serce sie krajalo ....
Oj draniutek z tego Valmonta wink

Offline

 

#17 2006-03-04 15:24:45

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Oj Trzykrotko tak.
Mnie tez serce sie krajalo ....
Oj draniutek z tego Valmonta wink

Draniutek.... Bo?e, zeby mnie tak kto? kocha? i za takie dra?stwa jeszcze tak pieszczotliwie nazywa? .... wink
Mi?o?? Gosiowa nie zna granic.... big_smile


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#18 2006-03-04 15:27:08

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Oj nie zna.
A przeciez i granice nas dziela i morza nawet big_smile
To znaczy mnie od niego, bo on to nawet nie wie, ze ja w ogole istnieje :cry: :cry:

Offline

 

#19 2006-03-04 15:32:33

Alison
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Oj nie zna.
A przeciez i granice nas dziela i morza nawet big_smile
To znaczy mnie od niego, bo on to nawet nie wie, ze ja w ogole istnieje :cry: :cry:

Nie p?acz, na pewno jako? to czuje. Przecie? my jedna gwardia jeste?my, m?odo?? w okresie "wczesny Gierek", nie pomn? kto tam u niego na wyspach rz?dem zawiadowa?, ale pod tym samym s?o?cem jeszcze bez dziury ozonowej ?e?my dojrzewali. To musi ??czy?. wink


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#20 2006-03-04 15:34:35

Nastazja
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

"Miasto nadziei" to jeden z najgorszych filmów jakie ogl?da?am.
Codziennie robi?am sobie 10 - minutowe seanse. Bardzo chcia?am zobaczy? ca?o??,?ebym pó?niej mog?a oceni?.

?enuj?ce aktorstwo (Driver chyba dziwi si?, co ona tam robi),toporny scenariusz,brak inwencji i humoru. "Cztery wesela.." czy "Love actually" s? o wiele lepsze.


John: "Was Miss Hale the woman that told you to come to me"?
Nick Higgins:"You'd be a bit more civil?"

Offline

 

#21 2006-03-04 15:40:20

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Z premierow WB to ja dopiero Zelazna dame pamietam, ale to troche pozniejszy okres. Z kolei o Gierku to on pewnie nie slyszal i dobrze.
Co do dziury ozonowej (a raczej jej braku wtedy), to faktycznie ona jedna moze nas laczyc.
ale to tak malo :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Offline

 

#22 2006-03-04 15:48:36

Gosia
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Zauwazylam ze na filmweb.pl na stronie Colina pojawiaja sie po prawej emisje filmow z jego udzialem w tv
http://www.filmweb.pl/Person?id=2568 :

Obecnie wyglada to tak:

5 marca, Niedziela
12:50 Zwi?zki rodzinne Polsat
02:15 To w?a?nie mi?o?? Canal+

8 marca, ?roda
21:15 Miasto nadziei Polsat

11 marca, Sobota
16:25 Bridget Jones: W pogoni za rozumem Canal+

Canal+ niestety nie mam sad

Offline

 

#23 2006-03-04 23:34:09

GosiaJ
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Miasto Nadziei, to nie jest ?aden hicior (...) A najfajniejsz? ma scenk? w ko?ciele.

Zgadzam si?, to nie jest wybitny film, ale w powodzi ró?nych mniej lub bardziej udanych wyró?nia si? na plus - w miar? oryginalny scenariusz, dobre dialogi i sama historia - biedny Anglik wrzucony (dobrowolnie) w ?wiat ameryka?skiej prowincji, na której ju? po kilku dniach wszyscy wiedz?, co mu si? przydarzy?o ;-) No i kilka ?wietnych scen - ta w ko?ciele (ona mówi chyba dos?ownie, ?e to jedyne miejsce, gdzie ich spotkanie nie sko?czy si? w ?ó?ku, na co on robi tak? min?, ?e koniecznie to trzeba zobaczy? ;-)) Scena ko?cowa mi si? bardzo podoba, a wcze?niej, kiedy ta?cz? na jakiej? pota?cówce i nagle odczuwaj? nieprzepart? ch?? powrotu do domu ;-) I jeszcze par? innych - ogólnie bardzo sympatyczny film, wart polecenia.


Thorntonmania... nieustaj?ce apogeum uzale?nienia.

Offline

 

#24 2006-03-05 10:03:46

milosz
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Jesus a dla mnie ten film strasznie przeci?tny - sad sad sad sad sad
Juz go oglada?am raz i eeeeee; je?eli warto to tylko dla Colina ( który odnosz? wra?enie ca?kiem dobrze si? bawi? przy tym filmie, wr?cz wyraznie lepiej niz reszta obsady lol )


[img]http://img113.imageshack.us/img113/9518/windelwinnie21df3bg.gif[/img]

Offline

 

#25 2006-03-08 19:49:38

Kaziuta
Użytkownik

Re: Miasto nadziei i Colin

Dziewczynki przypominam za niebawem "Miasto nadzieji" na Polsacie!

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB