Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Próba o?wiadczyn odrobin? go rehabilituje.
Ci?gle jednak Bingey'a wol? z serialu. Bardzo podoba mi si? moment wyjazdu Darcy'ego z Netherfield tu? przed o?wiadczynami Bingley'a Jane. Pro?ba o b?ogos?awie?stwo jest wprost urocza
Offline
W P&P 2005 kto? si? zabawi? twórczo?ci? JA i mu nie bardzo to wysz?o.
Offline
W P&P 2005 kto? si? zabawi? twórczo?ci? JA i mu nie bardzo to wysz?o.
JA to to nie jest
Ale w sumie do?? przyjemne 8)
Offline
Mo?e by? nawet bardzo przyjemnie, je?li odrzuci si? uprzedzenia wynikaj?ce ze znajomo?ci ksi??ki i epoki
A pro?b? o b?ogos?awie?stwo te? uwielbiam
Offline
P&P 2005 powinno nazwa? si? opart? na JA, a nie jej ekranizacj?. Bollywood by?o jednak bardziej uczciwe, bo chocia? przerobi?o tytu?.
Offline
![]()
P&P 2005 powinno nazwa? si? opart? na JA, a nie jej ekranizacj?. Bollywood by?o jednak bardziej uczciwe, bo chocia? przerobi?o tytu?.
Bolly zaadaptowa?o JA na w?asne realia. Zmieniaj?c ca?kowicie otoczk? kulturow?, nie zmieniaj?c tre?ci, zachowali szczero??. Dlatego tak nam si? podoba. Tam nic nie zgrzypi. Przy P&P 05 zgrzypi? g?ównie zeby fanek Jane ogl?daj?cych ten film. Czu? fa?sz, przeinaczenia, k?amstwa historyczne na ka?dym kroku. St?d ten d?wi?k.
P.S. Jak pisa?am - uwielbiam zabawy histori?, literatur?, sztuk?, ale pod warunkiem, ?e konwencja jest rozrywkowo-humorystyczna. P&P zrobili na powa?n? mod?? i ten
Offline
Wyra?nie ten, kto odpowiada? za realia ksi??ki nie czyta?. O epoce te? ma?o wie.
Offline
?eby jednak nie pogr??a? ch?opaka ca?kowicie, dodam ?e uwielbiam prób? o?wiadczyn nad jeziorem. Ta scena jest po prostu wspania?a
Popieram
Offline
Pytanie ile realiów potrzeba w filmie. Przypomina mi si? anegdotka z Nadolskiego, jak to filmowcy dzwoni? do miejscowego muzeum, bo potrzebuj? "armat z XIV wieku", na co im historyk z muzuem odpowiada, ?e wtedy armat jeszcze nie by?o, a tylko balisty, i ?e maj? jedynie ich ryciny, ale z r?kopisie z XII w. Na to filmowcy: Nie szkodzi, mo?e by?!
Ja bardzo lubi? w historii t? swoist? egzotyk? przesz?o?ci, która jest inna od wszystkiego co istnieje dziesiaj i jest nie do odtworzenia. I lubi? to w filmach, ?e ich twórcy maj? pieni?dze, by w tak? niemo?liw? rekonstrukcj? si? zabawi? Mam nadziej?, ?e ich to bawi nie mniej ni? mnie
W ka?dym razie, je?li kto? tego nie zrobi, je?li uzna, ?e Sztuka przez du?e 'Sz', to co? innego, to przecie? si? na niego nie obra??... Troch? mnie to pouwiera i tyle...
Offline
Pytanie ile realiów potrzeba w filmie. Przypomina mi si? anegdotka z Nadolskiego, jak to filmowcy dzwoni? do miejscowego muzeum, bo potrzebuj? "armat z XIV wieku", na co im historyk z muzuem odpowiada, ?e wtedy armat jeszcze nie by?o, a tylko balisty, i ?e maj? jedynie ich ryciny, ale z r?kopisie z XII w. Na to filmowcy: Nie szkodzi, mo?e by?!
Polecam film z Alanem Ald? I Michelle Pfeiffer S?odka wolno?? Tam jest dopiero pokazane kr?cenie filmów historycznych po ameryka?sku.
Nasi filmowcy nie s? lepsi.
Nasz profesor opowiada? jak jego kolega mia? by? konsultantem naukowym filmu Kazimierz Wielki. Niby wszystko ok. ale tam mia?a by? jaka? retrospekcja dotycz?ca ?w. Stanis?awa i na o?tarzu re?yser sobie uwidzia? przepi?knie haftowany obrus - dzie?o lokalnej hafciarki - podobno ?liczne i pi?knie si? prezentowa?o w kadrze. Tymczasem w XI w. o?tarze by?y bez obrusów - b??d rzeczowy. Re?yser si? upar?, profesor si? upar? (bra? profesorska by go wy?mia?a ). Sko?czy?o si? tym, ?e za??da?, aby nigdzie nie umieszcza? jego nazwiska w czo?ówce (jako konsultanta), powiedzia? re?yserowi, ?e on jest mu niepotrzebny, bo tylko scierle k?ody twórcom i ich wizji, zabra? manatki i pojecha? do domu.
Offline
Chyba najbrdziej ta w deszczu oczywi?cie. A szczególnie moment kiedy Darcy wyra?nie ma ochote poca?owac Lizzy...
Mysla?am, ?e j? poca?uje... Troszke brakowa?o mi tego poca?unku w tym filmie...
Offline
Troszke brakowa?o mi tego poca?unku w tym filmie...
Mnie nie.
Offline
Tak sobie my?l?, ?e ten poca?unek rozgrzeszy? by dla mnie twórców filmu. Skoro robili w stylu hollywoodzkim, czyli "jak nam si? podoba, byle nowocze?nie", to poca?unek w deszczu pasowa?by jak ula?.
Offline
Dla mnie ta scena, sprawia, ?e mog? powiedzie?, ?e jest chocia? jedna dobra, niehollywoodzka i niekomercyjna scena. Za?o?? si?, ?e jej autork? by?a Emma Thompson
Offline
Czekaj, czekaj, bo chyba co? mi umkn??o...
To Emma Thompson mia?a co? wspólnego z tym filmem?
Offline
Emma macza?a jedynie paluszki. Podobno w ogóle poproszono j? pocz?tkowo, ?eby napisa?a scenariusz, ale si? nie zgodzi?a (zobowi?zania zawodowe bodaj?e), ale wspó?pracowa?a przy niektórych scenach. Podobno te njabardziej udane, s? w?asnie jej.
Offline
Szkoda, ze ona nie pisa?a scenariusza.
Mo?e oszcz?dzi?oby to nam widoku t?ustych w?osów Lidii i Kitty... :?
Offline
i knurów w domu
i paruj?cego wrzosowiska ( )
i pyskatej Lizzy obra?aj?cej matk?
i wielu wielu innych rzeczy.
Emma ma klas?.
Offline
Widz? ?e s? tu tylko komentarze do najnowszej DiU ja mimo wszystko pragn? wroci? do miniserialu bo mi w nim jedna scena zapadla w my?lach ... tak ?e jak zamkn?oczy widz? j? dok?adnie kiedy Mr. Darcy po kompieli podchodzi do okna i sposrtrzega El?biet? bawi?c? si? z psem to sporzenie .. ahhh mówi samo za siebie i nie powiem wygl?dal tam cudnie ....te mokre loki ... a je?li chodzi o nowe DiU to nie bede si? powtatrza? co do scen ktorej ju? wcze?niej zostaly wymienione ... podoba mi si? ten pomys? kiedy to Darcy z el?biet? ta?cz? niby sami na sali ... ciekawy pomys? ... a w?a?nie co do muzyki doskona?a ... nigdy nie przepada?am za muzyka klasyczn? ... ale ten soundtrack jest bardzo przyjemny ... doskonale si? przy tym rozma?am zamiast odrabia? lekcji ;p
Offline
Szkoda, ze ona nie pisa?a scenariusza.
Mo?e oszcz?dzi?oby to nam widoku t?ustych w?osów Lidii i Kitty... :?
hmmm... jako? tego nie zauwazy?am mo?e jestem ma?o spostrzegawcza... :?
Offline
Ja chyba te?. :? Ale knura nie da si? przeoczy?....zw?aszcza pani Bennett bystro si? w niego wpatruje.....
Offline
Nowej Dumie... brakuje klasy. Serial by? wychuchany w ka?dym szczególe (no przynajmniej w wi?kszo?ci - w niektórych scenach Lizzy wygl?da?a troszk? zbyt pulchnie i powiem szczerze: Jej g?os nie nale?y do najlepszych). Jednak nie mo?na zaprzeczy?, ?e serial jest nagrany z wielkim smakiem.
Offline
Lu-dzie, lu-dzie!!!! 8O ?winie im po domu ?azi?y? :twisted: I pan Darcy tam gania?, ?eby si? w ukochan? wpatrywa?? Chyba jednak nie zobacz? tej pseudoekranizacji :?
Offline
Oj, nie jest a? taka z?a. Po prostu nie ma zbyt wiele wspólnego z JA i epok?. Jednak nie mo?na zaprzeczy?, ?e jako historia o mi?o?ci jest ca?kiem przyjemna. Muzyka i widoki s? super. Kilka scen ma tak? przyci?gaj?c? magi?. Zw?aszcza ten taniec w Netherfield i o?wiadczyny w deszczu. Przy pierwszym razie, gdy to widzia?am, najbardziej przeszkadza? mi biust Keiry. Moja przyjació?ka stwierdzi?? (w pe?ni si? z ni? zgadzam), ?e Keira ma biust dwunastoletniego ch?opca. Mo?e troszk? jestem dziwna i mam nadziej?, ?e nikogo nie ura??, ale s?dz? ?e kobieta powinna mie? "czym oddycha?".
Offline
zdj?cia s? ?liczne i jest to jeden z atutów filmu. Je?li si? nastawisz na kieps? ekranizacj?, mo?esz wyj?? nawet mile zaskoczona Ale wszystko zalezy od nastawienia
Offline