Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
No, niemilosiernie sie znecal....
Ale i tak ze sie przysnil - to cud
Offline
No wiec, dziewczynki, snil mi sie dzis Armitage
A temu skubancowi tak sie to spodobalo, ze nie chcial mnie puscic ze sceny, caly czas sie na mnie patrzyl, widownia sie bawila, on sie smial. W koncu rozwiazalam to zadanie.
Gosiu wyraźnie, Twoja podświadomość ma dosyć Rysia, czujesz, że Cię męczy, podejrzewasz, że innych śmieszą Twoje działania, przestaje Ci być z tym dobrze, choć na jawie jeszcze temu zaprzeczasz....
I jak się Wam podobam jako tłumaczka snów ;-)
Offline
Gosiu wyraźnie, Twoja podświadomość ma dosyć Rysia, czujesz, że Cię męczy, podejrzewasz, że innych śmieszą Twoje działania, przestaje Ci być z tym dobrze, choć na jawie jeszcze temu zaprzeczasz....
1. Moja podswiadomosc nie ma dosyc Rysia (no przeciez nie mialam mu za zle ze sie przysnil, tylko mogl wybrac inne okolicznosci przyrody)
2. Innych z pewnoscia smiesza moje dzialania (to oczywiste) i ciesze sie ze nikt mnie tu nie zna, bo bym spalila sie ze wstydu (no to moze byc powod, ze zle sie z tym czulam i chcialam uciec ze sceny)
Poki co jest mi z tym dobrze (na jawie i we snie).
Przeciez czulam ze jest mi jednak milo, ze skupil na mnie swoja uwage i nawet chyba zlapal mnie za reke
Offline
1. Moja podswiadomosc nie ma dosyc Rysia (no przeciez nie mialam mu za zle ze sie przysnil, tylko mogl wybrac inne okolicznosci przyrody)
2. Innych z pewnoscia smiesza moje dzialania (to oczywiste) i ciesze sie ze nikt mnie tu nie zna, bo bym spalila sie ze wstydu (no to moze byc powod, ze zle sie z tym czulam)
Poki co jest mi z tym dobrze (na jawie i we snie).
1. Nie możesz być pewna czego chce twoja podświadomomość, bo tego nikt o sobie nie wie.
2. No comments ;-)
3. Twoja świadomość jest wciąż na etapie silnego wypierania podświadomości.
Poczekajmy na kolejne sny....
Offline
Miałam dziś cudny sen nad ranem. Śniło mi się, że, jadąc pociągiem,przegapiłam moją stację i chciałam już nawet wyskoczyć z ruszającego pociągu, ale się rozmyśliłam. Przejechałam jeszcze tę jedną stację, wysiadłam na jakimś polu i niedaleko spotkałam mojego WF- istę z liceum wraz z drużyną i autem!!! Poprosiłam, by mnie podwieźli we wskazane miejsce albo chociaż trochę. Na to pan WF- ista mówi mi z uśmiechem na ustach, że idąc w tym kierunku, dojdę bez problemów, a to przecież tylko 120 km- bułka z masłem! :evil: W końcu jakoś go uprosiłam, a po 5 minutach zorientowałam się, że wcale nie przegapiłam mojej stacji i tamci mogą mnie wysadzić. Reszty snu nie pamiętam...
Offline
Tak myślisz Guniu? No nie wiem.......ale patrząc na Twój ostatni post to dobrze, że nie pamiętam.......
Offline
Guniu a grała tam Catherine Zeta- Jones? Jeśli tak, to był to"Nawiedzony".
http://www.filmweb.pl/Film?id=776
Mnie też nie zachwycił. Ale te główki dzieci były straszne - szczególnie te z kominka, co się same odwróciły 8O Jak już gdzieś pisałam - nie lubię się bać na filmach. A ten miał straszne momenty, choć można się było z niego pośmiać.
Offline
Ja próbowałam obejrzeć jakoś niedawno, ale skapitulowałam. Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że było to ciemną nocą i byłam sama w domu. Może następnym razem....
Offline
"Oszukać przeznaczenie ll" zrobiło na mnie wrażenie już od początku- ten wypadek na autostradzie! Ale w sumie to się na tym nie bałam; raczej dziwiłam się pomysłowości filmowców, którzy wymyślali tak "skomplikowane" rodzaje śmierci.
Offline