Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
maenka napisa³:
A widzicie sprawdza sie teoria że każdy z nas chcialby być widziany (tak jak sam siebie widzi) za mlodszego niż jest. Wszystkim z nas nawet tym dwudziestoletnim miłe jest wzięcie za kogoś młodszego.
Wyjątkiem są osoby niepełnoletnie, które odwrotnie pragną być odbierane jako starsze niż są w rzeczywistości.
Ja się kiedyś nagminnie postarzałam, bo nie chciałam, żeby ktoś wyliczył ile miałam lat, jak zostałam mamą Teraz mam za swoje.
Katarzyno, grtulacje z okazji wkroczenia w dorosłość
Offline
Katarzyna napisa³:
A ja mam dziś osiemnastkę i kiedy wstałam rano poczułam się staro
Trochę spóźnione moje życzenia. Czuj sie młodo to bardzo pomaga - wierz mi wiem coś o tym
Offline
Ja mam już za sobą niejedną "osiemnastkę" i za każdym razem razem budzę się z uczuciem starości, ale skoro każdy kolejny dzień jedynie odmładza, to witam urodziny coraz serdeczniej
Offline
Póki co, ja się przyznaję do mojego wieku bo jeszcze mam "naście"... (19), ale już za rok to się zmieni.. buu...
Offline
a u mnie wczoraj bylo 17
tragedia!!!
nigdy nie cialam byc dorosla!!!
(choc nie powiem wnuki to chyba bym mogla miec )
Offline
A co mają wnuki do dorosłości? Bo z tego co widze, to posiadanie wnuków zwykle prowadzi do zdziecinnienia
Offline
Ja też sobie parę razy myślałam o wnukach, chociaż dzieci mam jeszcze "bardzo młode" . No, ale już je mam...
Offline
ja jeszcze dzieci nie mam, ale czasami jak sobie mysle o mojej planowanej przyszlosci (w Hiszpanii ) to marzy mi sie abym mogla miom wnukom opowiadac zajmujace historie z zycia babci
Offline
Jako babcia bede bardzo zajeta, wiec nie bede miala nawet czasu nic opowiadac ;P.
A ja powoli zaczynam wchodzic w okres kryzysowy. Mam nadzieje, ze bede miala niedlugo dzieci i okres depresyjny przesunie mi sie na lata pozniejsze, bo nie mam ochoty zalowac tego, ze nie jestem juz taka mloda jak mi sie wydaje .
Offline
ten okres depresyjny w takim razie moze wcale nie przyjsc jesli bedziesz zajeta dziecmi a pozniej wnukami
a najwazniejsze ze jest sie mlodym duchem. ja duchem chyba jestem za mloda, przynajmniej czasami no i zachowuje sie jak prawdziwe dziecko . co nie powiem jest mile bo NIGDY nie chcialam byc dorosla (i narazie na szczescie nie jestem )
Offline
...i dlatego faceci maja troche lepiej, bo ich kryzys wieku podobno dopada gdy koncza 39 lat - a wtedy po prostu kupuja sobie nowy motor. ;-) Zreszta i tak zyjemy krocej, wiec dlugo po tej 39-tce sie nie meczymy.
Offline
No i twierdzą , że kobieta 40-letnia jest już stara , ale mężczyzna - skąd! - nadal młodziutki!
Offline
hmm, mua wlasnie skonczyla 45 lat i letkiego dola zaliczylam z tej okazji calkiem na serio (pisownia zamierzona)
skrzacik
Offline
Skrzaciku , to faceci tak głupio myślą , a MY kobiety wiemy ,że to bzdura i rozpaczliwa próba ratowania nadszarpniętego widokiem atrakcyjnych kobietek ego: Nigdy żaden facet sie do tego nie przyzna , ale tak jest , więc nie martw się i przyznaj się sama przed sobą , że tak naprawdę masz 17 , i tylko pogarszający się stan ,że tak powiem, obudowy Cię dołuje
Ostatnio edytowany przez Tamara (2008-02-29 18:16:12)
Offline
Mnie w tym roku chrystusowe...
Ale doła miałem większego przy 20. niż przy 30. urodzinach!
Offline
A ja największego na 18 miałam:
Ostatnio edytowany przez Tamara (2008-02-29 20:42:14)
Offline
ja z roku na rok mam wiekszego dola. a zaczelo sie od chyba 14. roku zycia
jak sie bylo jeszcze goraca trzynastka to dalo sie wytrzymac a teraz tylko starosc pozostaje
Offline
emmanuella napisa³:
ja z roku na rok mam wiekszego dola. a zaczelo sie od chyba 14. roku zycia
jak sie bylo jeszcze goraca trzynastka to dalo sie wytrzymac a teraz tylko starosc pozostaje
Jeżu, idę się do trumny położyć... Ile Ty masz lat Emmanuella? 17? Dobrze doczytałam?
Mnie dwa tygodnie temu stuknęła 27 wiosna i jakoś nie czuję się stara. Nie wiem moze inna jestem, ale jakos moje urodziny nie wprawiają mnie w depresję.
Offline
urodziny to cudowny dzien ale z nimi wiaze sie okropny fakt zmiany wieku. ja chcialabym cofnac sie 12 lat tak zeby miec 5 lat. to byloby wspaniale. bawilabym sie w piaskownicy i takie tam. jedyne dobre co wiaze sie z wiekiem to to ze (moze) kiedys zostane babcia. nie wiem czemu mnie to kreci
Offline
Bo babcie bawią się w piaskownicy z wnukami. Pasuje im szyć ubranka dla lalek i gotować obiad dla misiów. Wielki powrót do dzieciństwa.
Ostatnio edytowany przez Dorfi (2008-03-01 08:55:48)
Offline
Idę poszukać jakiejś eleganckiej piramidy z wygodnym sarkofagiem...
Offline
Chyba nie znajdziesz. Musisz się wybrać na podbój i niewolników nałapać, żeby Ci takową wybudowali
Offline