Ogród Jane Austen

A ja jeszcze przez 4 minuty swietuje

Nie wiem, dlaczego tak się namyslałeś - w końcu dla mężczyzna w wieku pułkownika (no prawie) tylko dla romantycznej Maryann jest małopociągający.

Bo - jak powiedział Wolter - "sekret bycia nudnym polega na tym, by powiedziec wszystko".

no coz... ja mam 18 lat i wlasnie jestem przed matura...
a na ustna z polskiego na prezentacje wybralam "Portret kobiety w powiesciach JA" tak zeby nie bylo ze jestem nowa i nic o sobie nie mowie

Satysfakcjonujący temat to połowa sukcesu.
Pamiętam jak pisałam pracę magisterską. Koleżanki z seminarium często lądowały na "rozmowie umoralniającej", a ja gorliwie i z przyjemnością wgłebiałam się w coraz to nowe pamiętniki i diariusze

Trzeba przyznać, ze naprawdę fajny:
""Szlachcic przy karabeli". Biała broń sieczna jako wyznacznik prestiżu społęcznego w Rzeczpospolitej Szlacheckiej."

No taki do pisania i poprawiania przez całe życie

i Kazik ma rację. Ja bym opisała 4 skrajnie rózne typy kobiet. Niestety Jane stworzyła swoje szablony.
Mnie zawsze najbardziej interesowała różnorodność przykładów, wiec pewnie najwięcej satysfakcji dałoby mi czytanie pracy gdzie byłaby postać dobra, zła, egoistyczna i głupia

I am not one and twenty. Czyli jak Elizabeth Bennet.

Elizabeth nie skończyła 21 lat Tak swoją drogą to kwestia Elizabeth "żywcem" wyjęta z serialu z 1995 roku, odcinek 3

otherwaymistercollins... zgadzam się z tobą!!! Jak można mieć jakiekolwiek wątpliwości co do wieku Lizzy w DiU??? zwłaszcza, że wczoraj razem z oterwaymistercollins szukałam tej kwestii w anglojęzycznych napisach hehe... To było wtedy, gdy Lady C pytała się ileż to Elizabeth ma lat... bo głosi bardzo odważne opinie jak na swój wiek 32 minuta 9 sekunda odcinek 3.
BTW - u mienia toĹźe dwatcat adin god 21 lat (teĹź nieskoczone)

Cóż wobec tak wysoko postawionej lini wieku wstyd mi przyznać ile mam lat...czuje się troche nieswojo wypowiadając się przed tak dojrzałym gronem...cóż więc pozostaje mi przyznać się tylko do mojej siedemnastki

Oj, młoda damo, tym to sie chyba co poniektórym naraziłaś

8O 8O 8O oj to nie wiem czy się przyznawać...dobra mam 16 :oops:

I co Snjana porabia?
Gimnazjum kończy i di lyceum idzie?
Czy juz w średniej szkole jakiej pokutujesz:)?

wczoraj dostałam kartkę:

"Wiek średni poznajemy po tym, że wąska talia i szeroki umysł zamieniają się miejscami".

A ja lubię siebie z takim umysłem, jak teraz Nie czuję, żeby się zawęził ( Z talią mogłoby być lepiej (kiedyś 62 cm).

Maturę zdawałam w okolicach początków III RP. Tak więc część z Was mogłaby pewnie być moją córką Ale nie czuję tego wieku kompletnie. Czuję się stale jak 30-tka (najwyżej).
Córka jest prawie mojego wzrostu, syn ją dogania, ale odmładza mnie 2,5-latek biegający po domu.

pozdr.
m.

Cóż wobec tak wysoko postawionej lini wieku wstyd mi przyznać ile mam lat...czuje się troche nieswojo wypowiadając się przed tak dojrzałym gronem...cóż więc pozostaje mi przyznać się tylko do mojej siedemnastki

Oj, młoda damo, tym to sie chyba co poniektórym naraziłaś

8O 8O 8O oj to nie wiem czy się przyznawać...dobra mam 16 :oops:

Nie w przyznawaniu się do lat szczenięcych był tu problem

Przeczytałam ten wątek i powiem jak Lizzie: nie jest łatwo się przyznać do wieku, jeśli ma się tyle młodszych sióstr bywających już na tych salonach