Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#76 2006-07-22 21:31:02

lady_kasiek
Użytkownik

Re: Co z higien??

To jak sta? kandydata na jedna pare rekawiczek to co to za kandydat pani Bennet nie chcia?a by takiego wink


GRITAR?? QUE ARDAN LAS BANDERAS POR LA FRATERNIDAD
QUE CAIGA EL PATRIOTISMO Y LA HOSTILIDAD RACIAL
CULTURA POPULAR...
Gran Derby dla Realu :!: :!:

Offline

 

#77 2006-08-10 03:20:09

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

W tych czasach to si? ?adnie nazywa?o "Period" big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#78 2006-08-11 12:12:15

megg
Użytkownik

Re: Co z higien??

W?a?nie przeczyta?am, ?e na tydzie? przed ka?dym balem kobietki bra?y ?rodki moczop?dne, ?eby si? odwodni? i na balu .....nie mie? potrzeby, gdy? nawet je?li w lepszych domach by?a tzw. toaleta, to korzysta? z niej obce osoby nie mog?y i je?li dama akurat potrzeb? mia?a, musia?a wraca? do domu, co oznacza?o dla niej koniec balu....Wyobra?acie to sobie??

Offline

 

#79 2006-08-11 12:50:09

lady_kasiek
Użytkownik

Re: Co z higien??

O kurka wodna:/
A kole?anka panikuje co b?dzie jak okres wypadnie na studniowk? jej.

Biedne dziewczynki w tamtych czasaach


GRITAR?? QUE ARDAN LAS BANDERAS POR LA FRATERNIDAD
QUE CAIGA EL PATRIOTISMO Y LA HOSTILIDAD RACIAL
CULTURA POPULAR...
Gran Derby dla Realu :!: :!:

Offline

 

#80 2006-08-11 18:39:38

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

No... ja to bym wiekszych problemów nie mia?a. Mam p?cherz z ?elaza big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#81 2006-10-06 23:23:03

lizzzi
Użytkownik

Re: Co z higien??

Musz? zabra? g?o? w tej kwestii. Higiena w czasach JA-kto mia? na to czas i ochot?? Jak nagrza? tyle wody, bo przecie? zimne k?piele-okropie?stwo. Nie by?o centralnego to i wsta? si? nie chcia?o, bo te? zimno. S?u?ba niby by?a, ale my?l?, ?e po prostu mycie si? nie by?o za bardzo w modzie. Cz?sto zastanawia?am si? co kobiety robi?y, kiedy nadchodzi?y "te dni". Czy Lizzi, kiedy nie idzie do Lady z wizyt? jest w?a?nie w takim stanie? Jest smiertelnie blada, a Darcy w?asnie wtedy wyznaje jej mi?o??. Mo?e on j? "czuje" i to go tak podnieca. Mam zawsze takie wra?enie, gdy ogl?dam t? scen? (P&P 95) To tylko moje dywagacje, mam nadzieje,?e nikogo nie urazi?am

Offline

 

#82 2006-10-06 23:29:23

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

lizzzie przyznaj?, Twój post mnie obrzydzi? i zniesmaczy?.

Mo?e on j? "czuje" i to go tak podnieca.

- fuuuuj!!!
Je?li w "tych" czasach w Polsce wsród arystokracji higiena by?a na wysokim poziomie, to tym bardziej w Anglii.
Poczytaj artyku? meg, tam s? odpowiedzi na Twoje pyania


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#83 2006-10-06 23:53:09

lizzzi
Użytkownik

Re: Co z higien??

AineNiRigani przykro mi, ?e tak to odbiera?a?. Nie chcia?am nikogo zniesmaczy? lub cos w tym stylu. Wyra?nie to zaznaczy?am. Oczywi?cie rozbola?a ja g?owa tylko dlatego, poniewa? dowiedzia?a si? jak niecnie zachowa? si? Darcy. On si? jej o?wiadczy?, bo kocha? bez wzgl?du na wszystko.Ok?

Offline

 

#84 2006-10-07 00:56:49

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

Nie, nie OK. Teraz piszesz naci?gane bzdury tylko po to, aby na si?? poprzez zaprzeczenie takimi argumentami, potwierdzi? swoj? teori?.
Napisa?a?, ?e nie chcesz nikogo urazi?, a nie zniesmaczy?. Urazi? mnie nie urazi?a?, bo niby czym i dlaczego mnie? Ale zniesmaczy?as. Poza tym zasugerowa?a?, ?e faceci (szczególnie jeden) reaguj? na kobiece przypad?o?ci jak psy na ruj?. Z tego co wiem, jest raczej odwrotnie.
Poza tym widzisz mo?e ja jestem niedo?wiadczona (nale?e do szcz??liwców bez dolegliwosci tego typu), ale zwykle podczas okresu boli przede wszystkim brzuch. Oczywiscie bywaja skrajne przypadki z migren? i bólem niemal ca?ego cia?a, ale z tego co Jane pisze, bardziej pasuje mi to na klasyczn? migren? spowodowan? wzrostem ci?nienia (które to wynik?o pod wp?ywem wzburzenia i zdenerwowania).[/i]


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#85 2006-10-07 10:54:41

pak4
Użytkownik

Re: Co z higien??

Lizzi: wyja?nienie psychologiczne jest do?? proste. Jak pisze Aine, Twoja imienniczka by?a tego dnia w stresie -- dowiedzia?a sie o udziale Darcy'ego w roz??czeniu Jane i Bingleya. Mog?o si? podnie?? ci?nienie, albo 'ból g?owy' by? dyplomatyczn? wymówk?, by w takim stanie nerwów nie wys?uchiwa? Cioci Dobra Rada -- Lady Katarzyny i nie widzie? Darcy'ego.

Co do zachowania Darcy'ego -- nast?pnego dnia mia? opu?ci? Rossings (bo przecie? jego wyjazd jest planowy i nikogo nie zaskakuje). To najzupe?niej naturalne, ?e na my?li o Lizzy na?o?y?a si? my?l o rozstaniu, z czego wynik?o postanowienie ostatecznego rozmówienia si? z ni?. ?e facet w takim stanie ducha potrafi powiedzie? kobiecie rzeczy, na które w innym przypadku by si? nie zdecydowa?, a których móg?by potem ?a?owa?, to mog? potwierdzi? w?asnym, osobistym do?wiadczeniem.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#86 2006-10-07 12:12:09

lizzzi
Użytkownik

Re: Co z higien??

Aine, skoro piszesz, ?e jeste? niedo?wiadczona, no to o ?yciu jeszcze ma?o wiesz. Nie pisz? ?adnych bzdur, chcia?am z?agodzi? twoje oburzenie, ale chyba wic?? mi si? nie udaje. Moje teorie, to moje teorie i mog? sobie je mie?. Na temat P&P mam du?o teorii, które powstaj? po ka?dym obejrzeniu jakiej? cz??ci. Cz?stotliwo?? jest du?a, wi?c teorii te? jest sporo. Napewno nie chodzi?o mi o to, ?e Pan Darcy obw?chuje Lizzi. Jedno musisz wiedzie?, ?e zapach ukochanej osoby dzia?a ne te drug? i to bardzo mocno. Znam osoby, które najpierw wszystko musza pow?cha?, ludzi te? smile

Offline

 

#87 2006-10-07 12:23:54

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

lizzzy przeczytaj DOK?ADNIE:
"Poza tym widzisz mo?e ja jestem niedo?wiadczona (nale?e do szcz??liwców bez dolegliwosci tego typu)..."
Po pierwsze - nie musisz mi matkowa?.
Po drugie - na temat zapachu i jego atrakcyjno?ci te? wiem sporo, ale feromony, które to pot?guj? nasz? kobiec? atrakcyjno?? s? wydalane w czasie dni p?odnych. W?a?nie wtedy wydzielamy niejako informacje o naszym kodzie genetycznym i tym, ?e jeste?my "gotowe". Podczas "tych dni" stanowimy zupe?nie nieatrakcyjny obiekt. M??czy?ni, którzy s? "w?chowcami" nie mog? nawet tego zniesc.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#88 2006-10-07 15:55:06

lizzzi
Użytkownik

Re: Co z higien??

Aine, Ty chyba nie masz poczucia humoru. Szkoda. Mam komu matkowa? - mam córk?, ju? nastolatk?. Dzi?ki za wyk?ad naukowy. Chyba to ju? gdzies s?ysza?am, chyba na studiach, no to by?o jaki? czas temu. Dobrze, ?e mi przypomnia?a?. Tak si? sk?ada, ?e umiem czyta? i to ze zrozumieniem. Tylko czy inni umiej? czyta? mi?dzy wierszami?

Offline

 

#89 2006-10-07 16:31:16

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

Poczucie humoru? Hmmm. Je?li zdanie o tym, ?e Darcy j? (Lizzy) "czuje" w "te dni" i ?e to go podnieca na tyle, ?e si? owiadczy?, mia?o mnie roz?mieszy? - przyznaj?, preferuj? inny rodzaj humoru. Za moich czasów humor by? (i jest) bardziej wyrafinowany.

Có?, nie ma sensu ci?gn?? tej dyskusji, Ty chcesz mnie pouczcza?, epatowa? niesmaczymi dowcipami, ja si? nie dam o ile nie wy?o?ysz argumentów (a nie jakie? tam aluzyjki i gry s?owne na temat wieku (big_smilebig_smilebig_smile)) i si? nie ?miej?, bo nie widz? nic ?miesznego w tym, co piszesz.
Mo?emy tak si? przegadywa? jak dzieciaki ho ho ho, albo i d?u?ej. Ale kto? jednak musi to przesta?. Jak chcesz si? nadal szarpac - moje GG czy mail sa jawne. Ale nie gwarantuje ?e ci odpowiem.
Ja mówi? pass.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#90 2006-10-07 22:08:55

lizzzi
Użytkownik

Re: Co z higien??

Dok?adnie o tym samym my?la?am. Nikogo nie pouczam, jestem daleka od tego. By?o prawie mi?o zamieni? z Tob? te kilka zda?. Zastanawiam si? tylko, kiedy by?y "Twoje czasy". Nie oczekuje odpowiedzi.

Offline

 

#91 2006-10-09 07:48:05

Marija
Użytkownik

Re: Co z higien??

Pax, pax, wystarczy 8O :?

Offline

 

#92 2006-10-09 11:12:11

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

Romana? wink


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#93 2006-10-09 11:15:50

Marija
Użytkownik

Re: Co z higien??

Mówi si? dura lex, sed faktycznie nie chce si? st?uc lol Mo?e by? romana.

Offline

 

#94 2006-10-09 12:25:35

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

mo?e by? romana.

oczywiscie w tym kontek?cie big_smile
Powo?ywanie si? na ministra raczej mi nie bardzo ten tego...


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#95 2006-10-09 13:45:38

Ulka
Użytkownik

Re: Co z higien??

jedna uwaga

Na pocz?tku Xix wieku nast?pi?a du?a rewolucja w dziedzinie higieny. Wcze?niej kobiety nosi?y gorsety, obfite suknie, peruki, mnóstwo tego mia?y na sobie. Ale kiedy na prze?omie XVii i XIX wieku modne sta?y si? suknie klasycystyczne, ods?aniaj?ce du?? cz??? cia?a, cienkie, przejrzyste, nawet stopy ods?oni?te (elegantki nosi?y antyczne sanda?ki), kobiety musia?y zadba? o czysto??, bo nie mia?y ju? czym zakry? brudu. By? mo?e przyczyni? do tego tak?e rozwój medycyny, a mit, ?e mycie si? jest szkodliwe zosta? obalony.

ale dalszym ciagu XIX wieku, po okresie tzw regencji zaczal sie biedermaier a potem tzw secesja, gorsety powrocily a wraz z nimi ciezsze materialy na stroje. jedne z najdluzszych sukien mamy pod koniec XIX wieku. wowczas raczej tez specjalnie z higiena nie przesadzano co zreszta bardzo ironicznie podkresla Magdalena Samozwaniec w swojej "Marii i Magdalenie".

z drugiej strony okres regencji byl dosc niebezpieczny zdrowotnie dla kobiet wlasnie ze wzgledu na stroje-lekkiej, przewiewne i z dosc cienkich materialow. przypuszczam ze w Anglii czesto zwykle przeziebienie moglo stac sie niebezpieczna choroba-przypomnijcie sobie obawy pana Woodhouse`a, na pewno nie byly calkiem bezpodstawne. zastanawia mnie tez na co rozchorowala sie-zgodnie z pragnmieniami matki-Jane Bennet. a propos, pan Bennet nie byl raczej hipochondrykiem a tez obawaia sie o zycie corki- a ktorej z nas przyszloby na mysl umierac po deszczu?


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#96 2006-10-09 13:55:13

Marija
Użytkownik

Re: Co z higien??

Chyba ?eby mnie nakry? z g?ow? ten deszcz lol

Offline

 

#97 2006-10-09 14:01:49

pak4
Użytkownik

Re: Co z higien??

Wzrost znaczenia higieny rozpocz?? si? chyba w XVIII wieku. Anglia by?a w czo?ówce. I nie s?ysza?em o nast?puj?cym pó?niej regresie. By? mo?e prze?om XVIII i XIX wieku by? okresem wi?kszej mody na zdrowie, ale raczej trudno go wyra?nie przeciwstawia? prze?omowi XIX i XX wieku.

Co do przezi?bienia -- przed wynalezieniem antybiotów, czy ogólniej -- przy ówczesnej medycynie, chorowanie by?o o wiele bardziej niebezpieczne ni? dzisiaj.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#98 2006-10-09 15:03:58

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

jjedne z najdluzszych sukien mamy pod koniec XIX wieku. wowczas raczej tez specjalnie z higiena nie przesadzano co zreszta bardzo ironicznie podkresla Magdalena Samozwaniec w swojej "Marii i Magdalenie".

Przy takich rozwa?aniach obowi?zkowe jest operowanie informacjami na róznych p?aszczyznach:
a) epoki
b) geografii
c) klasy spo?ecznej

Zupe?nie inaczej b?dzie si? zachowywa? i dba? o siebie i higien? gaskelowska Margarett Hale, a inaczej burnettowska Sara Crewe, czy dickensowski Dawid Copperfield lub Olivier Twist. Pochodzili z ró?nych sfer spo?ecznych. Jeszcze inaczej b?dzie zachowywa?a polska Si?aczka, czy francuska Cosette.
Sama ch?tnie odnosi?abym si? do informacji na temat staropolskich obyczajów, bo akurat sporo na ten temat wiem, ale wiem równie?, ?e przenoszenie tego na grunt angielski mija si? z celem. [/img]


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#99 2006-10-09 22:28:16

Ulka
Użytkownik

Re: Co z higien??

niewatpliwie masz racje co do uszczegolowiania, interesowalam sie sama tymi tematami, ale specjalistka nie jestem. odnoszac sie do innych czasow czy rejonow geograficznych chcialam raczej przeciwstawic sie wlasnie pewnym uogolnieniom ze wzrost higieny byl nieprzerwany. zreszta widac to samo w czasach sredniowiecza-jak bylo juz pisane samo sredniowiecze przez dlugi czas-wbrew pogladom potocznym o "zacofaniu" -dbalo o higiene, potem nastapil regres. w kazdym pozdrawiam smile


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#100 2006-10-09 23:51:52

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Co z higien??

samo sredniowiecze przez dlugi czas-wbrew pogladom potocznym o "zacofaniu" -dbalo o higiene, potem nastapil regres. w kazdym pozdrawiam smile

i tutaj tez uogólnienie. Brak mycia traktowany by? cz?sto jako element ?ycia religijnego, umartiwanie sie. Boles?aw Wstydliwy znany by? z tego, ze umartiwal sie przez cale zycie. Nie tylko abstynencja ma??e?ska, ale i w?osienica pod ubraniem i niemycie si?.
W renensansie i baroku u nas równie? dbano o higien?. Spotka?am si? z rejestrami i rachunkami w pamietniku bodaj?e Poczobuta-Odlanickiego, który przez ca?e niemal ?ycie raz w tygodniu p?aci? praczkom za pranie bielizny i ubra?, a sam? bielizn? do?? cz?sto wymienia?. Dopiero czasy saskie przynios?y zaniedbania w tej dziedzinie.
Ale nie zapominajmy, ?e POlska jakby nie by?o - w tamtych czasach to prowincja Europy.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB