Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Fanturio: co do eksponowania, to w XIX wieku tworzono sale/pokoje 'kolekcjonerskie'. O ile oczywiście ktoś w domu miał takie zainteresowania.
Co do zimna i przeciągów -- toż i gruźlica zbierała swoje żniwo...
Offline
pak4 napisa³:
Fanturio: co do eksponowania, to w XIX wieku tworzono sale/pokoje 'kolekcjonerskie'.
Być może. Dla mnie jednak wystawa rzeźby w P&P'05 wydaje się bardzo nienaturalna. Coś jak magazynek muzealny
Co do zimna i przeciągów -- toż i gruźlica zbierała swoje żniwo...
Wystarczało zapalenie płuc...
Offline
Wygląda to dziwnie, masz rację, zwłaszcza te zakryte twarze w rzeźbach. Ale od strony organizacji wnętrz możliwe to to jest. (Nawiasem mówiąc pokoje kolekcjonerskie, które widziałem, wyglądały jak zagracone magazyny muzealne.)
Zapalenie płuc - owszem, też. Ale ja akurat pamiętam wiele przypadków śmierci na gruźlicę, która rozprzestrzeniała się nie tylko ze względu na brak szczepionek, ale przede wszystkim na warunki: zimno i wilgoć.
Offline
pak4 napisa³:
(Nawiasem mówiąc pokoje kolekcjonerskie, które widziałem, wyglądały jak zagracone magazyny muzealne.)
Ale takie monotematyczne... BÅ‚eee....
Offline
Monotematyczne to nie były -- prawda. Ale myślę, że to zależy od kolekcjonera
(Co nie miało być aluzją do Fowlesa.)
Ostatnio edytowany przez pak4 (2007-10-11 07:29:58)
Offline
A ja się zastanawiam, jak ogrzewano takie wnętrza, czy tylko kominkami i czy wszystkie pokoje? Bo np. w wielu sypialniach nie widziałam kominków... Może ma ktoś szerszą wiedzę na ten temat?
Ostatnio wyczytałam, że w powozach woziło się coś w rodzaju piecyków pełnych gorącego węgla, które umieszczano pod stopami i wymieniano na kolejnych przystankach...Swoją drogą, to ciekawy temat na artykuł
Offline
To tak a propos - zwiedzałam kiedyś w Holandii pewien pałacyk, gdzie jednym z eksponatów były sanki dziecięce, gdzie pod siedzeniem było miejsce na gorącą cegłę, by dziecku w trakcie zabaw było ciepło .
A temat na artykuł rzeczywiście byłby ciekawy .
Offline
Ha, to jednak mieli jakies ogrzewanie? A jak ogrzewano lozko albo toalete? Ktos wie?
Offline
Jak było to nie wiem, ale 'ostrzegam', że piece potrafiły być ukryte, tak by nie 'szpeciły' wnętrz. Np. piec ogrzewał inne pomieszczenie niż to, z którego był dostępny.
Offline
Nieogrzewane łóżko zbliża ludzi
Offline
łóżka ogrzewano tak jak robiły to nasze babki - termoforem. Zanim niewiasta wskoczyła do łóżka, od 15 minut leżał tam już termofor i je grzał...nie wiem tylko z czego był zrobiony...
Offline
Trzeba poczytać którąś z książek z serii "Życie codzienne", kiedyś taka wychodziła, albo coś o historii obyczajowości. Grzebiąc w katalogach Bibl. Narodowej, znalazłam coś takiego: Kobieta i rewolucja obyczajowa : społeczno-kulturowe aspekty seksualności : wiek XIX i XX : zbiór st / pod red. Anny Żarnowskiej i Andrzeja Szwarca ; [przedm. Anna Żarnowska i Andrzej Szwarc].
Offline
Książka dostępna na allegro, ale cena dość wysoka. Czy ktoś miał tę książkę w ręce?
http://www.allegro.pl/item279697650_kob … owska.html
Offline
Karenina napisa³:
łóżka ogrzewano tak jak robiły to nasze babki - termoforem. Zanim niewiasta wskoczyła do łóżka, od 15 minut leżał tam już termofor i je grzał...nie wiem tylko z czego był zrobiony...
Wcześniej były szkandele. Czyli takie coś metalowe, przypominające odrobinę patelnię z dziurkowaną pokrywką i na długiej rączce. Do środka takiego cuś wsypywało się czerwone węgle z paleniska i pakowało się szkandelę do łóżka pod pierzynę. Kilka minut i pościel cieplutka.
Offline
Dione napisa³:
Karenina napisa³:
łóżka ogrzewano tak jak robiły to nasze babki - termoforem. Zanim niewiasta wskoczyła do łóżka, od 15 minut leżał tam już termofor i je grzał...nie wiem tylko z czego był zrobiony...
Wcześniej były szkandele. Czyli takie coś metalowe, przypominające odrobinę patelnię z dziurkowaną pokrywką i na długiej rączce. Do środka takiego cuś wsypywało się czerwone węgle z paleniska i pakowało się szkandelę do łóżka pod pierzynę. Kilka minut i pościel cieplutka.
Jeśli ktoś nie wie, jak to wyglądało, to urządzenie "gra" w I części Piratów z Karaibów - służąca grzeje tak łóżko Elizabeth Swann, tj. Keirze
A o ogrzewane karety ładnie opisane są np. w Akuninie, w II tomie Przygód Magistra
Offline
jeszcze ladniej widac w Pierscieniu i Rozy z Kasia Figura i Zbigniewem Zamachowskim. wlasnie takim "cusiem" Rozia przywalila Bulbie i krolowi.
Offline
Że też się piernat nie zapalił od tej (tego?) szkandeli
Offline
AineNiRigani napisa³:
jeszcze ladniej widac w Pierscieniu i Rozy z Kasia Figura i Zbigniewem Zamachowskim. wlasnie takim "cusiem" Rozia przywalila Bulbie i krolowi.
Ale jak to była piękna scena ..... (rozmarzona emotka)
Offline