Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Nie bardzo wiedziałam, gdzie to wkleić. Jeżeli to niewłaściwe miejsce-przeprasam.
Kupiłam wczoraj e Geanacie film (DVD)"Femme Fatale" z Colinem Firthem za całe 10 zł (dokładnie 9,99).
Chętne kobitki odsyłam do Geanta i do takich koszy w których trzeba sobie pogrzebać. Czy było warto jeszcze nie wiem.
Offline
Wow
W tej "Femme Fatale" sa takie sceny, ze chyba nie bedziesz zalowac Choc cos mi sie obilo o uszy, ze ten film nie bardzo sie Colinowi udal.
Ale go w koncu nie widzialam, wiec nie wiem czy to prawda.
Ze tez mozna w tych koszach natrafic na takie skarby
Opis filmu ( a raczej jego reklamowka):
"Joseph jest artystą (jest teraz strażnikiem w parku), którego spokojne życie zmienia się w koszmar w ciągu jednej nocy. W tajemniczych okolicznościach znika jego żona - Cynthia. Joseph zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę nigdy jej dobrze nie znał... Śledztwo prowadzi go do dziwnych nocnych klubów i sexshopów ukrytych w mrocznych zakamarkach Los Angeles. Jedna z artystek - Maura, aktorka grająca w perwersyjnych filmach, wygląda zupełnie jak Cynthia... Cynthia, Elizabeth, Maura, jak nazywa się żona Josepha, kim tak naprawdę jest i dlaczego interesuje się nią także mafia?
Intrygujący thriller erotyczny z gwiazdorską obsadą. W roli głównej wystąpił nominowany do Emmy Colin Firth ("Dziennik Bridget Jones", "Duma i Uprzedzenie", "Dziewczyna z perłą"), uznany przez magazyn "People" za najprzystojniejszego aktora brytyjskiego. "
I znalazlam jeszcze taki fragment:
When the film was about to be released in England, Colin said, that "if you're unlucky" you might catch him in the independent American film of uncertain merits - Femme Fatale! [The Forte of Firth, June 1991].
"I don't like sex scenes you know" Colin admits in an interview 1997. "In fact, I hate them. There is nothing worse than watching bums going up and down on screen. It's unnecessary and awful for the audience to watch." [The Express, 30 March, 1997]
Wynika z tego chyba ze Colin nie lubi scen erotycznych.
Offline
Dzięki Gosiu za opisik.
Nie omieszkam pogrzebać w tych koszach jeszcze kiedyś.
Jak coś wygrzebię dam znać.
Offline
Kaziuta, dzieki za info.
"Femme Fatale" dzieki Tobie juz mam i oczywiscie wkrotce obejrze.
Offline
Bardzo się cieszę ,że supermarketowe kosze mogą dać nam tyle radości.
Offline
W kazdym razie wyglada na to, ze we wszystkich Geantach byl ten sam lub podobny zestaw filmow, bo jak rozumiem bylas w Geancie w Szczecinie, a ja swoj egzemplarz kupilam w Warszawie
Offline
W kazdym razie wyglada na to, ze we wszystkich Geantach byl ten sam lub podobny zestaw filmow, bo jak rozumiem bylas w Geancie w Szczecinie, a ja swoj egzemplarz kupilam w Warszawie
Chyba jutro wpadnÄ™ do Geanta w Katowicach ;-)
Offline
Jestem po seansie "Femme Fatale", ale nie bede na razie go recenzowac, dopoki i Wy nie obejrzycie tego filmu, bo nie chce Wam psuc ogladania.
Powiem tylko, ze Colin jest tam mlody i ma zabawna fryzure (chodzi mi o lwia grzywke). Film wyszedl w 1991 r. potem Colin wycofal sie na pare lat z aktorstwa (czy czasem wtedy nie byl zwiazany z Meg Tilly i wyjechal z nia na odludzie?).
http://members.aol.com/MarcoGulliver/FatalWoman1.html
http://members.aol.com/MarcoGulliver/FatalWoman7.html
http://members.aol.com/MarcoGulliver/FatalWoman2.html
Offline
Wyobraźcie sobie: gdyby nie wrócił z tego odludzia nie zagrałby pana Darcy'ego 8O 8O
Strach pomyśleć. Nad kim byśmy się rozpływały w zachwytach?!?!?! Kogo byśmy podziwiały?!?!?! 8O
Taka traumatyczna myśl mnie naszła - i to przed snem...
Offline
Wyobraźcie sobie: gdyby nie wrócił z tego odludzia nie zagrałby pana Darcy'ego 8O 8O
Strach pomyśleć. Nad kim byśmy się rozpływały w zachwytach?!?!?! Kogo byśmy podziwiały?!?!?! 8O
Taka traumatyczna myśl mnie naszła - i to przed snem...
Dobrze, że go nic na tym odludziu nie pożarło! Byłaby to wielka strata dla kina, a dla nas w szczególności - i dla powieści Austen oczywiście :-)
Offline
I nie byłoby Jane Austen w zestawie "kobiety mojego życia". Chyba tylko Meg Tilly nie jest zadowolona. Podobno to odludzie było tak odludne, że juz tak w sąsiedztwie z niedźwiedziami. Widocznie Colin nie czuł zewu dr. Fleishmana i Przystanku Alaska
Offline
No dziewczynki, musze sie Wam do czegos przyznac i pochwalic.......
Colin mi sie dzis przysnil wreszcie ......Å‚o joj...... tak przytulil sie do mnie caly i ja zarzucilam mu rece na szyje .......Å‚o jejku..... mowie Wam co to bylo!..... szok po prostu..... caly czas to widze ... i czuje....hmmmm....
Wiecie.....najgorsze jest to.... ze ja chyba za przyzwoita jestem....nawet we snie.... bo czulam gdzies podswiadomie, ze na wiecej nie moge sobie pozwolic, bo on jest zajety ..... ... I taka okazja stracona!
Offline
No dziewczynki, musze sie Wam do czegos przyznac i pochwalic.......
Colin mi sie dzis przysnil wreszcie ......Å‚o joj...... tak przytulil sie do mnie caly i ja zarzucilam mu rece na szyje .......Å‚o jejku..... mowie Wam co to bylo!..... szok po prostu..... caly czas to widze ... i czuje....hmmmm....![]()
Wiecie.....najgorsze jest to.... ze ja chyba za przyzwoita jestem....nawet we snie.... bo czulam gdzies podswiadomie, ze na wiecej nie moge sobie pozwolic, bo on jest zajety ........ I taka okazja stracona!
Daj spokój Gośka, obydwie jesteśmy do kitu fanki. Takie niewykorzystane sytuacje ;-)
Chociaż Ty i tak jesteś lepsza ode mnie, bo jak mnie się przyśnił, to ja byłam kustoszem jakiegoś pałacu, oprowadzałam wycieczki, a on tak jakoś na uboczu na schodkach tarasu siedział, ja podeszłam zapytać czy mogę mu w czymś pomóc, a on mi serdecznie podziękował, ale powiedział, że czeka na rodziców, bo gdzieś poszli i zaraz dołączą do wycieczki. WSZYSTKO!!! Wyobrażasz sobie, po tylu filmach z nim!! Kaplica, dno i 3 metry mułu. Ciesz się, że się choć do Ciebie przytulił :-(
Offline
Hehe Faktycznie ...
No to wychodzi na to, ze w moim snie to nawet nieprzyzwoity byl... bo jednak sie przytulil .....hmmmmm... no, no!
Jednak troche zawiedziona jestem, bo mam w sobie tyle milosci, ktora moglabym go obdarowac ale to zarzucenie rak na jego szyje (on nie protestowal oczywiscie) bylo takie fajne.. no troche tym przytulaniem sie zaspokoilam
Ale to ze sie przysnil, to chyba wplyw "Femme Fatale", ktora wczoraj ogladalam.
Offline
O rany, Gosia! Ale Ci fajnie!! Ja się go naoglądałam na wszystkie strony w zeszłym tygodniu i nic, żadnego nawet grzecznego snu. Chyba złożę jakieś zażalenie.
Offline
O rany, Gosia! Ale Ci fajnie!! Ja się go naoglądałam na wszystkie strony w zeszłym tygodniu i nic, żadnego nawet grzecznego snu. Chyba złożę jakieś zażalenie.
U mnie też żadnych snów interesujących - piszę skargę ;-) Chociaż z drugiej strony, jak się idzie spać o pierwszej w nocy, a wstaje o 5.30, to nic dziwnego, że organizm jak kłoda wali się w łóżko i o żadnych snach nie ma mowy!
Offline
Szkoda gadać, znam ten ból. Budzik to jest morderca snów. Ja swój ostatni najlepszy sen miałam w Wielkanoc. Było dużo przytulania, myslę, że emocje podobne do Gosinych z Colinem, tylko że ja się tuliłam do piersi Przemysława Sadowskiego. Kochane, było tak, że do dziś pamiętam :oops:
Offline
Ech, Gosia, ja też, ja też....
Ale on mi się nie chce śnić. Chyba ja musze przyśnić się jemu - po prostu
Offline
Gitka....
Ile on miał lat, PIĘTNAŚCIE??
Colin im starszy tym lepszy, zdecydowanie
Offline
Biedna Alison, zobaczcie jej wiadomość w wątku Napisy do North and South. Jest mi strasznie smutno
Offline
Ile on miał lat, PIĘTNAŚCIE??
To zdjecie z "Another Country" z 1984 r., Colin mial wtedy 24 lata.
Offline
To zdjecie z "Another Country" z 1984 r., Colin mial wtedy 24 lata.
Serio? Ja mu dawałam właśnie jakieś góra 18 wiosen...
Offline