Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
W dodatkach jest cudna scena tego chłopczyka z tatą (nota bene ten mały gra w Niani McPhee najstarszego syna Colina), a właściwie z ojczymem, który de facto cierpiąc po śmierci zony uruchamia niechcący w laptopie cały pokaz slydów z gołą Claudią Schiffer, na co wchodzi teść, facet gorączkowo usiłuje ukryć to co ma na ekranie, w końcu zwala na małego, który dzielnie bierze wine na siebie z duzym pobłażaniem odnosząc sie do tatusia ;-)
Offline
Pobłażaniem?
Kochana, on tego nie zrobił za Bóg zapłać. Cennik podał.
Offline
Faktycznie zapomniałam! Ale spojrzenie jakie mu rzucił bylo jednak pełne takiej dorosłej pobłażliwości dla dziecinnych wybryków tatusia ;-)
Offline
Nie mogę dość do siebie po zobaczeniu Richarda Armitage w roli Johna Thorntona (N&S).
Ten pan jest niesamowicie męski,ma dzikość w oczach i głeboki,mocny głos. Kiedy patrzy na swoją partnerkę - ja wypijam ziółka.
Jakoże Mr. Thornton i Mr. Darcy mają wiele wspólnych cech,Armitage chyba momentami wzorował się na Colinie F..Może tylko mnie się tak wydaje...
Offline
Nikt nie przebije Billego Macka podstarzałego rockmana...i Collina(ale nie Firtha) śpiącego w jednym pokoju z "klepiącymi biede" dziewczynami :twisted:
Offline
Bardzo lubię BM. Niemniej on należy do bohaterów sympatycznych i "pociesznych",a panowie Thornton i Darcy pobudzają zmysły.
* Teraz na scenę powinna wkroczyć Bondi i zorganizować bieg na dochodzenie*.
Offline
Cóż, wypada mi się tylko przyłączyć do zachwytów - pierwszy raz widziałam w kinie kiedyś, potem na dvd, a w tym roku już chyba dwa razy zdążyłam zobaczyć, nie licząc razu przedświątecznego bożonarodzeniowego ;-) Jak zwykle Anglicy wychodzą na mistrzów pozornie bardzo lekkich filmów "o niczym", które jednak przypominają o ważnych rzeczach - filmów nieprzesłodzonych, mądrych, świetnie obsadzonych i zagranych, z doskonałymi dialogami.
Moje ulubione wątki: pisarz Jamie i Aurelia, Juliet (Keiry) i zakochanego w niej Marka, Harry'ego (Rickmana) i Karen (Thompson) - najsmutniejszy chyba, Sama i "Just" Judy - najzabawniesze dialogi... Pewnie wymieniłabym po kolei wszystkie :-)
Offline