Ogród Jane Austen

Jak by mnie nie zauważył nasz Dżordżik to bym może morze łez wylała i pomyślała, że czas umierać, ale Nickolson. On to już teraz tylko ertoman gawędziarz.

http://film.onet.pl/0,0,1274400,plotki.html

Oglądałam wczoraj powtórkę i podobała mi się mina Keiry, gdy Oscara otrzymała Reese: naprawdę się ucieszyła z jej zwycięstwa.

http://film.onet.pl/0,0,1275101,plotki.html

a ona na tych zdjęciach wyglądała chudziutko Ale i Scarlett nie wyszła na nich najlepiej

Ona jakoś mi się nie podoba w tych jasnych włosach...

http://www.thesun.co.uk/article/0,,2-2006130026,00.html

Keira with Friend

Może ona tak zawsze wygląda jak na górnym zdjęciu? I do każdej roli charakteryzuja ją przez 5 godzin?A tak na serio - czego sie nie robi, żeby paparazzi nie wypatrzyli... I tak zawsze wypatrzą.

No tak...no coment. :twisted:

Myślę, że mogłoby... :twisted: Zagłodzona koza nie lubiąca ukrywać swoich yyyy....... wdzięków.... :twisted:

Szczupła to w tym wypadku mało powiedziane i prawie obraźliwe.
To po prostu szkielet nie kobieta.
Czy tulenie się do kości nie sprawia mężczyznom przykrości.
Kurcze znowu rymuje.
no to idę coś zjeść. Bo kochanego ciała nigdy za wiele, a chłop nie pies na kości się nie rzuci.

Ja sie przyznam, że nie zwracam na takie rzeczy uwagi. To czy jest ktoś chudy czy nie, czy ma wlosy blond, czy ciemne, czynosi okulary, wąsy - jakos nie robi na mnie wiekszego wrażenia. Czy moja opinia coś w tej sprawie zmieni?
To czy Keira jest chuda czy nie to, szczerze mówiąc, nie jest moja sprawa. I chyba nigdy nie będzie.

to nie lepiej skopać ogródek? Albo ostatecznie poduszkę, ułożyć potem wygodnie, zwinąć się w kłebuszek i odpocząć?

a tu: http://www.thesun.co.uk/article/0,,2004 … 12,00.html

Keira w maseczce