Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Może to wszystko prawda co napisała Niya, ale czy kobiety się podziwiają czy raczej oceniają? Podziw mozna wzbudzic równiez będąc ubranym, a apetyt ( na pieniądze) rośnie w miarę jedzenia.
Offline
Myślę, że mimo tego, że się o nas mówi, że jesteśmy zawistne baby, to ja uważam, że większość z nas potrafi autentycznie się zachwycić piękną istotą bez względu na jej płeć. Piękno istnieje obiektywnie i jeśli ktoś jest na nie czuły to je doceni. Inna sprawa, że każdy ma jakiś tam inny punkt odniesienia, stąd różne gusta, o których się nie dyskutuje. Keira ma dla mnie piękną twarz ale sylwetkę niekoniecznie. Wolę piękno o pełniejszych kształtach, i nie myślę tu o Pameli Anderson, ale o proporcjach greckich rzeźb. Tamto piękno wydaje mi się jak najbardziej naturalne i nie przegięte w żadną stronę. Płaskie chudziny, czy chudziny z wielkim biustem to dla mnie wynaturzenia, którymi się nie zachwycam.
Offline
Ja nie chce byc wynaturzeniem!!! Bo ja jestem ta ostatnia.
Offline
Ja nie chce byc wynaturzeniem!!! Bo ja jestem ta ostatnia.
PRZEPRASZAM. Brzydko to nazwałam, miałam na myśli odchylenie od standardu. Tzn. wiesz jest średnia i są odchylenia w jedną i drugą stronę, krzywa Gaussa... O matko, ale zabrnęłam.
Kaziutka, na pewno jesteś śliczności ;-)
Offline
Ja się oczwiście nie gniewam, a to moje "odchylenie" daje mi sie czasem we znaki.
Co do slicznośco to bym polemizowała, ale dzieki
Offline
Alison, co do tej pieknej twarzy, to bym polemizowala.
Keira jest ladna, przyznaje ale piekna? Chyba przesada.
Jednak ma pewne braki w wygladzie.
A moze przemawia przeze mnie zazdrosc?
Offline
miałam na myśli odchylenie od standardu. Tzn. wiesz jest średnia i są odchylenia w jedną i drugą stronę, krzywa Gaussa...
Ale sie placzesz w zeznaniach
Offline
I znow kanony piekna... nawet niedawno pisalam prace o tym, coz to za ustalanie norm.
Przez to wiele kobiet czuje sie beznadziejnie.
Kazda kobieta moze byc piekna, wystarczy o siebie zadbac, i nie tylko o wyglad, ale i o sposob mowienia, usmiech itd.
Piekno istnieje w kazdym...
przeciez chuda dziewczyna, czy gruba dziewczyna, czy dziewczyna z wielkim brzuchem, czy wreszcie dziewczyna bez biustu nie pojdzie sie zabic, bo komus sie nie podoba... wiecie jakie to cudowne uczucie, gdy wlasnie taka dziewczyna moze zapozowac, ze moze sie komus spodobac... tak wlasnie do glowy mi przyszlo, jak to cholernie podnosi wartosc.
niewiadomo dlaczego tak jest, ale wlasnie tak jest, ze obok umyslu, wazne jest dla kobiety jej piekno zewnetrzne i to nie tylko, zeby podobac sie mezczyznom, ale zeby czuc sie bosko samej ze soba.
Offline
Uczestniczki "łabędziem być" też po swych metamorfozach czują się lepiej we własnym ciele; i to chyba bardziej dlatego, iż psychicznie dojrzały i nie boją się już zmian.
Offline
Dziewczyny to o czym piszecie, to jest juz zupełnie inny aspekt sprawy piekna. To jak się czujemy, jak piękniejemy w czyichś zakochanych oczach, choc tak naprawdę daleko nam do ideału czy tego w.w. standardu piękna. To już są zagadnienia psychologiczne a nie estetyczno-artystyczne, ale o tej porze, nie mam juz siły rozwijać tematu... Sorki.
Offline
A tam rozwijac - ja podsumuje.
Milo czuc sie piękną )
Offline
Przepraszam za moje plotkarskie podejscie, ale co powiecie na artykul, ktory sie pojawil na stronie tlenu (o2.pl) na temat owlosionych nog Keiry?
Jestem przerazona tym, ze jak juz sie jakas informacja pojawi w prasie na temat Keiry, to to musi byc taki paparazzowski artykul...Buu..
Offline
nie myślę tu o Pameli Anderson, ale o proporcjach greckich rzeźb. Tamto piękno wydaje mi się jak najbardziej naturalne i nie przegięte w żadną stronę.
Grecy są w końcu twórcami złotego środka, idealnej liczby, która starali się przeliczać i w architekturze i w rzeźbach.
Co do piękna - nie jest ładne co jest ładne, ale co się komu podoba. A mnie się Keira podoba. Lubię ją, nawet jeśli ma płaski biust, czy wąskie biodra - szczerze powiedziawszy jakoś mało mnie to obchodzi. Moim zdaniem ma ładną twarz, ma bardzo miłą urodę. A ja po twarzy zawsze rozpoznam, czy kogoś mogę darzyć sympatią, czy nie. Taki barometr
Wiem, że Keire bym lubiła
Offline
A ja po twarzy zawsze rozpoznam, czy kogoś mogę darzyć sympatią, czy nie. Taki barometr
Wiem, że Keire bym lubiła
Naprawdę - zawsze. Nigdy się nie pomyliłaś?
Ja wiem czy mogę darzyć kogoś sympatią jakz nim zamienię parę słów. Czasami pozory mylą, ale jeżeli Twoja intuicja nigdy Cię nie zawiodła to zazdroszczę.
Offline
Czasami pozory mylą, ale jeżeli Twoja intuicja nigdy Cię nie zawiodła to zazdroszczę.
Nie jestem nadczłowiekiem i czasem moja intuicja się myli. Ale jeśli na 10 osób pomylę się raz, to moge chyba mówić o jakiejś prawidłowości.
Niezależnie od twarzy, każdy u mnie zaczyna z kredytem sympatii, danym z góry. Niektórzy tylko mają ten kredyt większy
Offline
Uczestniczki "łabędziem być" też po swych metamorfozach czują się lepiej we własnym ciele; i to chyba bardziej dlatego, iż psychicznie dojrzały i nie boją się już zmian.
oj nie byłabym taka pewna
Osobiście to raczej się niepokoję o uczestniczki takich programów
wyobraźcie sobie zmienić się nie-do-poznania dla innych. Tak mocno i tak szybko. To na pewno nie jest bez znaczenia dla naszego poczucia tożsamości
Chciałabym zobaczyć program w którym pokazują te kobietki po roku czasu.
Takie akcje typu "łabędziem być" to niestety efekty mitu, że jak ktoś będzie super piękny to będzie szczęśliwy. Tak to sobie też powtarzają anorektyczki, niestety. A to nie takie proste. A pokazując tylko takie powierzchowne ...coś (aż mi brak słów), wzmacnia się w ludziach poczucie, że tak jest, że to działa.
A żeby wrócić od tematu...
na mnie przodogryz Keiry robi wrażenie że ona sobie tam "ciućka" jakiegoś cukierka. może uzależniona jest od miętusów np.
Offline
Kobitki, Wy ciagle tylko o tych kanonach piekna dyskutujecie a wiadomo przeciez ze de gustibus et coloribus non disputandum est (or something )
A ja wracam do biednej Keiry, ktora jest tematem tego tematu (sic )
Juz nie bede pisala o jej owlosionych nogach, bo uwazam sie za dame :twisted: ale pisze newsa o jej nowej propozycji:
Podobno chca ja obsadzic w autobiograficznym filmie o Audrey Hepburn...
Co Wy na to?
p.s. no wlasnie, Audrey to kolejny przyklad jakiegos kanonu piekna...
Offline
coś w niej jest takiego. Ja w każdym razie potrafię sobie ją wyobrazić ucharakteryzowaną na Audrey.
Ale też mam poczucie że dzisiaj jest kilka kobiet podobnych urodą - mi Keira przypomina b. Natalie Portman, a w wydaniu blond na okładce Vanity Fair - Kate Winslet.
Offline
A ja wracam do biednej Keiry, ktora jest tematem tego tematu (sic )
Ot lizusami obrodziło
Podobno chca ja obsadzic w autobiograficznym filmie o Audrey Hepburn...
Co Wy na to?)
Mam mieszane uczucia, lubię Keirę ale Audrey jest dla mnie boska jak Colin. Wyobrażacie sobie, żeby ktoś mógł zagrać Colina?! W imię ojca i syna... Ja nie...
Offline
Keira Knightley chciałaby mieć większe piersi.
- Chciałabym mieć piersi, a nie mam - przyznała aktorka w wywiadzie dla brytyjskiego magazynu "More".
Gwiazda "Dumy i uprzedzenia" już wcześniej narzekała na swój wygląd i wyznała, że zazdrości innym kobietom pięknych nóg.
Knightley przewiduje również, że już za kilka lat będzie się poddawać operacjom plastycznym. - Wiem, że nie zachowam młodego wyglądu na zawsze. Za pięć lat zapewne będę już musiała stosować kuracje z Botoxem, robić liftingi twarzy, poprawiać sobie nos i nosić peruki.
żródło
http://film.wp.pl/p/id,66509,m,pl,wiadomosc.html
Wiem, że zaraz będą na nią gromy spadać. A ja się tylko zastanawiam czy to reklama czy szczerość..
Offline
Coś mi się wydaje, że reklama. Jakoś nie przypominam sobie żebym w jej wieku myślała o tym, że kiedykolwiek będę inaczej wyglądać, że się zestarzeję. To do człowieka dociera dopiero jak się zaczyna dziać ;-) Pewnego dnia stajesz przed lustrem i w osłupieniu bąkasz: dzień dobry, przepraszam a pani do kogo...
Niestety z lustra spogląda na ciebie jakaś kobitka, trochę podobna, ale z licznymi odznakami tego, że jest od ciebie delikatnie rzecz biorąc...trochę starsza ;-)
Offline
Przy jej możliwościach finansowych i w dzisiejszych czasach większe piersi to nie problem chyba że są jakieś przeciwskazania zdrowotne.
Może kiedyś zobaczymy Keirę z dużymi niebieskimi oczami.
Offline
http://film.onet.pl/0,0,1265635,plotki.html
Keira Knightley jest na trzecim miejscu jako Brytyjka z klasÄ…, jednak w Anglii jÄ… doceniajÄ….
19. Kristin Scott Thomas - dopiero, trochę to mnie zdziwiło (bardzo ją lubię)
Offline
http://film.onet.pl/0,0,1266038,plotki.html
Keira Knightley: Za Å‚adna na Oscara.
Depp i Bloom mają humor, ale chyba nie są złośliwi.
Offline
A co im do Oscara Keiry?! Zazdośnicy...
Trzeba też przyznać, że ostatnio jest taka tendencja w kinie, że aktorki się oszpecają i zbrzydzają, a Keira jest śliczna. Noo, może się trochę spłaściła...
Offline