Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Strony: 1 … 56 57 58 59 60 … 96
W±tek Zamkniêty
Chciałam Wam pokazać składankę zrobioną przez bardzo utalentowaną młodą osobę która ze zdjęć wyczarowuje takie cuda
Offline
Mój mąż i romantyzm..........
To inzynier taki jak Karwowski
Przypomnij sobie Czterdziestolatka w teatrze
mój mąż też mocno stąpa po ziemi... romantyzmu u niego należy szukać ze świeczką...
i to też inżynier...
chyba coÅ› w tym jest [/code]
Offline
Piękny jest ten montaż....
Ewo7 jeszcze raz cię zapytuję, czy chcesz "Męża Idealnego"???
Offline
Piekny montaz, juz zapisalam
Kiko, plik z piosenka wyslany.
Offline
Chciałam Wam pokazać składankę zrobioną przez bardzo utalentowaną młodą osobę która ze zdjęć wyczarowuje takie cuda
Caitrionka zrobiłaby Nam z tego ładną tapetkę!
Ale jakby co to ja nic nie mówię...
Offline
Juz sprawdzam Małgosiu.... dziękuję jak nie wiem co....
mam go.... hurra!!
jeszcze raz dzięki!!!
Offline
![]()
A TU OBIEKT NASZYCH WESTCHNIEŃ W ODP NA PYTANIE: DLACZEGO?![]()
Hmmm, to chyba kadr ze "Sparkhouse"? Jeśli tak, to chyba nie boski RA, ale Joseph McFadden grający główną rolę męską. Ale może się mylę.
Offline
Nie mylisz sie GosiuJ, to nie Armitage.
Po uzgodnieniach okazalo sie ze zdjecie, ktore podobalo sie tak bardzo Alison to:
[img=http://img406.imageshack.us/img406/8260/12318ol.th.jpg]
Offline
Wcale siÄ™ Alison nie dziwiÄ™!
Chyba rzeczywiście tego zdjęcia nie było jeszcze na forum, prawda Gosiu? Ale pięknie, że je znalazłaś!
Gosiu, a z której to sceny? Na pewno wiesz, bo startowałaś już w konkursie Moniki
Offline
A to bardzo proste pytanie
To w tej scenie, kiedy fabryka jest opustoszala.
Offline
Ja wiem To ze sceny, gdy Thornton jest w fabryce i myśli o Margaret. Konkretnie o scenie na stacji w ramionach innego. Potem spotyka czytającego Toma (?) i Higginsa, który mówi mu o bracie Margaret.
Offline
Caitrionka zrobiłaby Nam z tego ładną tapetkę!
Ale jakby co to ja nic nie mówię...
Giteczko, jestes cudowna! W czasie świąt postaram się cosik zrobić
Offline
Wcale siÄ™ Alison nie dziwiÄ™!
Chyba rzeczywiście tego zdjęcia nie było jeszcze na forum, prawda Gosiu? Ale pięknie, że je znalazłaś!
Gosiu, a z której to sceny? Na pewno wiesz, bo startowałaś już w konkursie Moniki![]()
Och cudny jest nieprawdaż?
Tylko ładniejszy jak jest cały kadr, z tym jasnym tłem a on się tak z boku wyłania, jak się to zdjęcie pokazało nagle, to aż mnie zatchnęło...
Oj babeczki, mój synuś juz mi dziś powiedział: Matka to jakieś zboczenie już, żeby tak siedzieć i się gapić w wygaszacz ekranu. Powiedziałam mu, że owszem, ale nie sama jestem taka tyrpnięta, nie sama...jest nas dużo, dużo zboczonych i to mnie nieco usprawiedliwa.
A swoją drogą, to się nawet zakochać spokojnie nie można, bo we własnym domu człowieka wyśledzą...
Offline
Acha, i Was przepraszam, że dziÅ› nic nie przetÅ‚umaczyÅ‚am i nic nie bÄ™dziecie miaÅ‚y do porannej kawy, ale musiaÅ‚am obejrzeć „Sztorm”, bo Jeff Bridges jest w tym filmie taki MAN, że nie mogÅ‚am siÄ™ opanować, bo w nim też siÄ™ kocham skrycie ;-)
Ale jutro siÄ™ poprawiÄ™, bo teraz to już troszki padniÄ™ty jestem – Wasz Alison. Któren prosi o wybaczenie...
Offline
A to bardzo proste pytanie
![]()
To w tej scenie, kiedy fabryka jest opustoszala.
Jestem właśnie po seansie ostatniego odcinka - i znów tyle emocji! Ostatnia scena jest cudowna - jak pięknie gra tutaj ona, taka roztrzepotana, nieśmiała, po raz pierwszy chyba ma problem z wyrażeniem swoich myśli w jego obecności. A on patrzy na nią tak jasnym, promiennym wzrokiem...
Wcześniej, kiedy Margaret opuszcza Milton, a on ją pyta retorycznie, czy wyjeżdża na zawsze i nigdy nie wróci, jest taki złamany wewnętrznie.
Wspaniała jest też scena w fabryce - rozmowa panny Hale z panią Thornton. Matka Johna najpierw ją atakuje, a potem, chyba w jednej z nielicznych scen, pokazuje przez chwilę swą bezradność. Jakże ona go kocha!
Scena, z której pochodzi zdjęcie, jest też cudowna.
Offline
Tylko ładniejszy jak jest cały kadr, z tym jasnym tłem a on się tak z boku wyłania, jak się to zdjęcie pokazało nagle, to aż mnie zatchnęło...
O ten kadr chodzi? Jeden z moich ulubionych momentów w filmie...
[URL=http://img349.imageshack.us/my.php?image=thorntonmill603wg.jpg][/URL]
Offline
O ten kadr chodzi? Jeden z moich ulubionych momentów w filmie...
[URL=http://img349.imageshack.us/my.php?image=thorntonmill603wg.jpg][/URL]
No śliczniusieńki jest, nie? Powiedz Caitie, bo mnie tu w domu kurcze, nikt nie rozumie i zostałam przed chwilą zapytana, w którym centymetrze ciała on jest przystojny. Zaraz mnie tu chyba szlag trafi!
Offline
Alison, na mnie też już dziwnie patrzą... Ale co tam, już nawt się nie denerwuję, bo inaczej bym na zawał zeszła.
W którym? Jako Thornton w każdym, śmiem twierdzić.
Offline
Alison, na mnie też już dziwnie patrzą... Ale co tam, już nawt się nie denerwuję, bo inaczej bym na zawał zeszła.
W którym? Jako Thornton w każdym, śmiem twierdzić.
No nareszcie jakieś ludzkie słowo. Jasne, że w każdziusieńkim. Choć dla mnie oczy i głos, a tego się raczej w centymetrach nie mierzy to co miałam temu kapiszonowi powiedzieć?
Leci u mnie na okrągło...wygaszacz ekranu. Tego jeszcze nie było, a ta piosenka to po prostu weszła mi juz pod skórę głęboko i siedzi. Już i chirurg jej nie wyciągnie...
Offline
Liczy się kazdy centymetr (jej, jak to brzmi...), ale głos jest najważniejszy bez dwóch zdań. A i jeszcze to spojrzenie i te jego brwi... O mamo!
Offline
Bo Thortona trzeba najpierw poznać
Prawda Gosieńko , że ta miłośc nie przychodzi od razu
Z nami jest tak jak z filmowÄ… Margaret
Powoli ale do końca życia
Offline
U mnie praktycznie wszystko sie liczy
Glos, i oczy, i spojrzenia, i gesty .... i nos.... no calosciowo mi sie podoba...
A nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia. .. ale za to jest gleboka i szalona
Offline
Witajcie... a ja na dzień dobry dziękuję wam za piękne montaże....
wczoraj wieczorkiem zamiast coś w domku zrobić to znowu ślęczłam przed ekranikiem i ulegałam czarowi tego faceta.... :oops:
mój synek to się pyta czy to co ja oglądam to znowu Duma... czy Północ... (kompek jest u niego pokoju i jest najbardziej wtajemniczony w szaleństwo mamy )
Bo Thortona trzeba najpierw poznać
Prawda Gosieńko , że ta miłośc nie przychodzi od razu
Z nami jest tak jak z filmowÄ… Margaret
Powoli ale do końca życia
ze mną też tak było, chociaż miałam troszkę już przygotowany grunt... po waszych zachwytach, achach i ochach.... chyba było mi łatwiej.....
Miłego i słonecznego dnia dziewuszki kochane 8)
Offline
W±tek Zamkniêty
Strony: 1 … 56 57 58 59 60 … 96