Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Dzi? z powodu zmian w programie o 20.10 w TVP2 – Mansfield Park!!!
Przynajmniej tyle na pociech?....
:cry:
Offline
To przera?aj?ca zale?no??.....kiedy dzieje si? co? tragicznego nawet telewizja stara si? by? powa?na.Dzi? równie? Imie ró?y....szkoda tylko ,?e pretekstem musz? by? takie wydarzenia.
Offline
Jeste?cie tego pewne? Mansfield Park niby te? ma elementy komediowe
Offline
Tak. Podali to w pasku z tekstem na dole ekranu. Wszystkie zmienione w programie pozycje.
Offline
Jeste?cie tego pewne? Mansfield Park niby te? ma elementy komediowe
To pewne...mo?e chodzi o to,?eby pokaza? hmmm....ambitne kino,w ko?cu Imi? ró?y zaraz po Mansfield Park. Niestety nie rozumiem polityki programowej TVP.Widocznie kto? uzna?,?e to powinno pojawi? si? w dzisiejszej ramówce.
Offline
No, có?. ?rednio dobrany wybór, ale film od dawna chcia?am obejrze? (mimo ?e niczego dobrego si? nie spodziewam)
Offline
Nie znam tego filmu i trudno powiedzie? czy to dobry czy z?y wybór....W sumie w takiej sytuacji to w ogóle ci??ko wybra? co? co by 'pasowa?o'
Offline
Zwró?cie uwag?, ?e Funny ma tam niemal identyczn? sukienk? jak Keira-Lizzy. Taki jakby fartuch (Funny czarny, Lizzy br?zowy w scenie wizyty Darcyego i Bingleya w sprawie o?wiadczyn) i do tego bia?a bluzka z ko?nierzem a’la S?owacki. Ju? przy Mansfield Park my?la?am czy to rzeczywi?cie suknia z epoki, bo na ?adnej rycinie nigdy takiej nie widzia?am. Wszystkie to by?y takie „nocne koszulki” z podniesionym stanem o ró?nym kroju dekoltu, a nie co? nak?adanego na bluzk?. Czy ta sama osoba robi?a do obu filmów kostiumy? Wiecie co? o tym?
Offline
Kostiumy s? dzie?em ró?nych osób. W Mansfield Parku zajmowa?a si? tym Andrea Galer, a w D&U 2005 Jacqueline Durran.
Offline
Kostiumy s? dzie?em ró?nych osób. W Mansfield Parku zajmowa?a si? tym Andrea Galer, a w D&U 2005 Jacqueline Durran.
O Bogini!!!
Offline
Och, no bez przesady :oops: Wszystkich witacie takimi uroczymi okre?leniami?
Offline
Nie wiem czy wszystkich, ale mi?o jest spotka? kogo? zainteresowanego lub w jaki? sposób uto?samiaj?cego si? z pewna rozpustn? ksie?niczk?
Offline
Jak? ksi??niczk?, bo co? nie kojarz??
Offline
O, kolejna nowatorska adaptacja. Podoba?a mi si?, poza sugestiami homoseksualnymi (nie przemawia przeze mnie homofobia tylko troska o klimat powie?ci).
Alessandro Nivola jako Henry - nogi mi dr??. :oops:,James Purefoy i Jonny Lee Miller w jednym filmie to za du?o dla mojego s?abego serca. :oops:
Frances O'Connor i Harold Pinter - co klasa to klasa.
Offline
I jak wra?enia po kolejnym seansie? Starzy znajomi – Natasha z Bridget Jones, pu?kownikowa Forsterowa z D&U’95.
Lubi? Funny, jest w niej tyle ciep?a, za to ten Edmund...ciel?cina peklowana...
„Fakt, ?e wybra? ciebie ?wiadczy o szlachetno?ci jego charakteru...” – zabi?abym gada...
Jak zawsze podoba?a mi si? czo?ówka tego filmu, jest niezwykle urokliwa. I te wszystkie zwolnione zdj?cia, na balu i po powrocie Funny do Mansfield, kiedy odwraca si? do Crowforda. I scena przyj?cia jego o?wiadczyn. Tak ?adnie si? cieszy?, ?e prawie si? nabra?am
Offline
Jak? ksi??niczk?, bo co? nie kojarz??
Maeve by?a celtyck? królow?. Znana pod imieniem Medb panowa?a w Connaughcie . Do?? rozpustna i okrytna. By?a ?on? kilkunastu bogów. Do?? czesto wychodzi?a za m??. Co jeszcze doda?? Acha wywo?a?a wojn? z Ulsterem o byka
He he. Mamy wybitn? osobisto?? na forum
Offline
W Parku podoba mi sie zako?czenie - pod k?tem techniczym. To zamieranie postaci i potem powrot do zycia
Offline
Jak? ksi??niczk?, bo co? nie kojarz??
Maeve by?a celtyck? królow?. Znana pod imieniem Medb panowa?a w Connaughcie
. Do?? rozpustna i okrytna. By?a ?on? kilkunastu bogów. Do?? czesto wychodzi?a za m??. Co jeszcze doda?? Acha wywo?a?a wojn? z Ulsterem o byka
![]()
He he. Mamy wybitn? osobisto?? na forum
Zdemaskowano mnie!
'Mansfield Park' bardzo bardzo mi si? podoba, zw?aszcza samo Mansfield - zero firan, kotar, dywanów - czyste mury i ceg?y. Miodzio Spowolnione uj?cia to mistrzostwo ?wiata moim zdaniem. ?wietna jest ko?cówka z tym zastyganiem postaci. Super. Jeden z moich ulubionych filmów.
Offline
Te? ogl?da?am, ale w ksi??ce zdaje si? nie by?a wspomniana kwestia okrutnego traktowania niewolników w koloniach ang. Ale szok- te rysunki i reakcja pana domu! Nie pami?ta?am tej sceny, a ju? kiedy? widzia?am film.
Offline
Film nie jest wiern? ekranizacj? - te paskudne rysunki (nie przypominam sobie, by co? wspominano o sk?onno?ci sir Bertrama do "zabaw" z niewolnikami ) - ale a? si? zdziwi?am, podoba? mi si?! Zabawny, dobrze zagrany.
Podoba?a mi si? mi?o?? Fanny do Edmunda - tak jak w ksi??ce by?a mu wierna w sumie nie wiadomo czemu, bo facet wybitnie pozbawiony charakteru
Jednak?e w?tki lesbijskie (Mary mia?a jakie? ci?goty do Fanny) i scen? ?ó?kow? mogliby sobie darowa? - ma?o subtelne.
Aha. Fanny, nie Funny Skrót od Frances
Offline
Aha. Fanny, nie FunnySkrót od Frances
Yes of course. Thank you
Offline
Mnie fascynowa? od zawsze (sic!) Mr. Crawford.
Rzadko zdarza si?,?eby posta? filmowa dorówna?a (subiektywnie patrz?c),ksi??kowej. Nivoli si? uda?o. Gdy wszed? do salonu by?am wstrz??ni?ta,niezmieszana.
Wydoby? z Henry'ego tyle nami?tno?ci,niepokoju i energii.
Podziwiam Fanny za siln? wol?. Podejrzewam,?e gdybym ?y?a w tamtych czasach,sko?czy?abym jak Maria Bertram. :?
Offline
Na mnie te? zrobi? piorunuj?ce wra?enie! :oops: :oops: :oops: A do tego, jak szed? z Fanny po nabrze?u i ona go przyj??a, to wygl?da? pi?knie, taki u?miechni?ty, ale nie cynicznie, jak niekiedy w towarzystwie Marii. A do tego ja uwielbiam loki! :oops:
Offline
Na mnie te? zrobi? piorunuj?ce wra?enie! :oops: :oops: :oops: A do tego, jak szed? z Fanny po nabrze?u i ona go przyj??a, to wygl?da? pi?knie, taki u?miechni?ty, ale nie cynicznie, jak niekiedy w towarzystwie Marii. A do tego ja uwielbiam loki! :oops:
Hmmm. Powiem wiecej: hmmm, hmmm, hmmm
:twisted: :twisted: :twisted:
Offline
A ja powiem tylko, ?e szczerze nie znosz? tego filmu. Austen w tym tyle co kot nap?aka?, za to pani Rozema nadyma si? i rozdyma od swoich feministycznych koncepcji. Robi z Fanny zupe?nie wspó?czesn? dziewczyn?, wplata nieistniej?ce w?tki, zniekszta?ca wymow? utworu. Bleee...Tym bardziej bleee, ?e aktorsko film jest niez?y, ma dobra scenografi?, ciekawe nieszablonowe kostiumy. Punkt wyj?cia by? niez?y, ale wysz?a z tego kaszana. Próbowa?am si? przekona?, ze to nie jest adaptacja prozy Austen, tylko po prostu film - zadzia?a?o do po?owy filmu, potem przesta?o mnie znieczula? i pozosta? tylko niesmak.
Offline