Ogród Jane Austen

Hmmm....jakby tu powiedzieć.... niech będzie Donna Corleone :?
W końcu tu samozwańczo szefuję więc poniekąd jestem Mamma di tutti mammi ;-)

Vorrei presentare nick Kikita .Kiedy miałam 3 lata sama siebie tak nazwałam, jakoś moje całkiem zwyczajne imię nie przechodziło mi przez gardło.
Cordiali saluti dla ludzi mafii.Salve.Ciao.

Przeciez my to juz jestesmy taką Austenowską mafią

Ha,ha wybacz na materac to tylko z Colinem Firthem ,a z nim nawet o chlebie i o wodzie.
:oops:
Buon appetito

Fakt, nie musisz wymyslać nicka , Liliana to niepospolite i piękne imię

Mój nick pochodzi z fascynacji Tolkienem. Elbereth to taka elfia księżniczka (kto czytał "Władcę..." powinien kojarzyć :-) )

A mój nick to pozostałość po czasach fascynacji astronomią A emblemat przedstawia jednego z moich idolów (oczywiście nie tak uwielbianego jak Colin, ale też uroczego)

noa ja to Kasiek Kasia Katarzyna miałam Być Krystyną ujdzie albo Zdzisławą(omamo) a zostalam katarzyną a że Kaś dużo a Kasków mniej a Lady jako ziemianka moge się chyba tak nazywac.
Choc znajomi niektórzy tylko mówią Kasiek choć lubię ale już do Kasieka się przywiązałam

Ja będąc kiedys na wsi u rodziny poszłam na spacer i zauważyłam całe pole obsiane gandzią (oczywiście wszyscy wiedzą co to za roślina ) i od tej pory wszyscy w domu tak na mnie wołają

Mój obecny nick, (równie często wystepuje pod nickiem Saphir, ale to juz inna historia), Van-Rijn, (albo VanRijn, VanRijven jak kto woli), to nazwa miejscowosci w ktorej urodzil sie Rembrandt, a ktorej nazw pozniej zostala mu przypisana jako nazwisko, jednak w moim przypadku nie tylko o te miejscowosc chodzi - a o co?
Hmm od dluzszego czasu jestem w pewnym sensie zafascynowana Niderlandami, jezykiem niderlandzkim i rowniez sztuka tego regionu poza tym jestem fanka muzyki lat 80-tych zwlaszcza muzyki rockowej z tego okresu,min zespolu Whitesnake, gdzie gitarzysta przez dluzszy czas byl pochadzacy z Holandii Adrian Vandenberg, ktory rowniez jest malarzem bardziej nowoczesnego nurtu, zas Rembrandt jest jednym zmoich ulubionych dawnych artystow, totez z polaczenia początkowych trzech liter z nazwiska Adriana i koncowki z 'nazwiska' Rembrandta powstal moj nick

"Giuseppe w Warszawie", hehehe ......

Macie takie ładne nicki, a ja mam zwyczajnie inicjały z losowo dodaną przez komputer czwórką.

Nie każdy ma taki frapujące inicjały Moje byłyby pretensjonalne

u mnie wyszedłby bełkot

A mój mało oryginalny nick pochodzi od skrótu mojego imienia Gabriela - Gaba - gabcia - gapcia