Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Witam wszystkie pokrewne dusze
Bywałam tu kiedyś, ale sie nie ujawniałam... chyba najwyższa pora!
Offline
Witaj Elu!
Offline
ja co prawda już się witałam, ale postanowiłam, że zrobię to raz jeszcze, aby pooglądać sobie mój avatar (czy jak to się nie odmienia ... i mam nadzieję, że daję tym samym świadectwo pogłębiającego się zaangażowania i przywiązania do tego forum
Offline
No śliczny ... zwłasza ten pan na avku
Offline
ha, tego pana na avku ostatnio drukowalam na zegar, to sie napatrzylam w te oczeta
Offline
Witam wszystkich bardzo serdecznie... Jestem tu nowa, ale mam nadzieję, że szybko się wkręcę w tutejszy klimat
Offline
Witaj, witaj -- widzę "wejście smoka" Od razu dużo komentarzy, w różnych tematach!
Offline
Zaglądam dzisiaj aktywnie po raz 1szy (bo podczytywałam wcześniej), więc się witam
Mam 29 lat, jestem anglistką z wykształcenia i lektorem angielskiego z zawodu. 1szy kontakt z JA: gdy miałam 7-8 lat, mama kupowała mi używane książki angielskie na wyprzedażach i tzw. jumble sale w Londynie, w ten sposób dostałam kilka książek-dodatków rocznych do pism dla nastolatek. W jednym była komiksowa wersja Mansfield Park , która b. mi się podobała (w przeciwieństwie do książki, gdy ją wreszcie przeczytałam).
O "Emmie" przeczytałam 1szy raz w "Kwiecie kalafiora" M. Musierowicz (Anielka czytała "Emmę" całą noc) - czyli miałam ok. 11 lat. Potem Duma... stała na półce, wzięłam ją kiedyś do ręki, ale jako nastolatka niezbyt się interesowałam literaturą XIX-wieczną (przegrywała sromotnie z realizmem magicznym . W liceum widziałam Rozważną i romantyczną ('95), ale film mnie jakoś znudził (teraz mogłabym go oglądać na okrągło).
W 1997 zaczęłam studia na filologii angielskiej i tam, w I semestrze I roku na moich ukochanych zajęciach z literaturoznawstwa, lekturą obowiązkową było Pride and Prejudice, czyli, wg. moich ówczesnych standardów, jedna z paru "kobył" z nieinteresującej mnie literatury przed XX w., które trzeba było przeczytać jak na maratonie w, bądź co bądź, nie współczesnej angielszczyźnie. Na zajęcia z DiU całą powieść przeczytała tylko 1 osoba (nie ja i akurat wtedy przyszedł wizytator... Staraliśmy się jak mogliśmy, choć do tej pory pamiętam pytanie: "Co Lizzie pomyślała, kiedy 1szy raz zobaczyła Pemberley?" i ciszę, jaka zapadła Niedługo potem obejrzałam serial BBC, i wtedy zaczęłam łapać haczyk, oglądając Rozważną i romantyczną, kiedy się dało, także inne ekranizacje (np. Emma - najpierw BBC z Kate Beckinsale, potem Clueless - wersja współczesna luźno oparta na E., dopiero potem z G. Paltrow). Jednak do książek sięgnęłam na porządnie dopiero po zakończeniu studiów, kiedy wreszcie zaczęłam mieć czas, by czytać dla przyjemności. Rozczarowaniem okazał się właściwie tylko Mansfield Park - nie mogę znieść Fanny jako bohaterki literackiej, a i w komiksie i w filmie (chyba 1999?) była całkiem ok, za to Emma (która na ekranie mnie denerwuje) okazała się miłą niespodzianką na papierze.
I oczywiście we wrześniu zobaczyłam Zakochaną Jane... i od tego czasu James McAvoy jest moim ulubionym aktorem Do "Ogrodu" trafiłam google'ując dane biograficzne Jane Austen.
Offline
Witaj Ptasiu!
Bez dat się czasem łatwiej czyta -- wychodzi mi, że zaczynałaś studia, gdy ja je kończyłem (Ale ja nie jestem anglistą.)
Offline
Loana napisa³:
Witaj Ptasiu!!! Jaki oryginalny Avek!!!
Dzięki ) Ręcznie - a właściwie myszką - robiony
Offline
Z uprzejmością kłania się Potworek (gwoli ścisłości - kobieta)
a tak po cichu "Emmę" przeczytałam także dzięki pani Musierowicz i jej książce "Kwiat Kalfiora".
Offline
Witaj! I Wesołych Świąt Wszystkim!
Offline
cmf
I smacznego jajeczka, dużo dużo słońca - i w sercu i za oknem.
Offline
Witam serdecznie wszystkich miłośników twórczości Jane Austen
Jak większość nowych: na forum zaglądałam już wcześniej, jednak dopiero teraz postanowiłam dołączyć na stałe
Pozdrawiam
Offline