Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Wickham 95 miał pazur.
no właśnie a oprócz pazura miał też uśmiech taki niewinny i mrugał oczkami tak niewinnie
ale może po prostu miał więcej czasu filmowego na roztoczenie czaru?
choć Wickham 2005 na pewno tego czaru nie pokazał gdy szarpał swoją żonkę w powozie, żeby usiadła (gdy odjeżdżali w siną dal = do Newcastle)
Offline
Ja miałam wrażenie,że obaj mieli niemalże identyczne głosy!
Offline
Według mnie to jedyny plus Dumy'05, że Jane i Wickham byli ładni tak jak sobie to wymyśliła JA.
Może Wickham był trochę nijaki ,ale faktycznie miał okrojony czas występów.
Może poza planem (czytaj w sypialni ) błyszczał?
Offline
Oh Mag teraz to ruszyłaś moją wyobraźnię :oops:
Offline
Mag, a ja pozwolę się z Tobą nie zgodzić
Offline
Rozpustnice... :twisted:
Offline
Stado bab z wścieklizną macicy :twisted:
Offline
a moze po prostu z zegarkiem?
Offline
Stado bab z wścieklizną macicy :twisted:
A fe. Nasza patronka Jane by tak nie napisała, a Lizzie by tak nie powiedziała. (patrz: projekt salonowego savoir vivre'u).
Offline