Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
A ja ciekawam tego - "Szkarłatny płatek i biały "
"Miasto, do którego cię wprowadzam, jest ogromne i skomplikowane jak labirynt. Nigdy przedtem w nim nie byłeś tak Michel Faber rozpoczyna swoją powieść. I ku naszemu zdumieniu tym miastem okazuje się Londyn. Jednak scenerią powieści nie jest metropolia, jaką znamy z turystycznych folderów, lecz pajęcza sieć brudnych wiktoriańskich uliczek. To tu pracuje główna bohaterka Sugar prostytutka o przeciętnej urodzie, która dzięki doskonałej znajomości mężczyzn, inteligencji i niezwykłemu w jej zawodzie oczytaniu oczarowuje bogatego właściciela firmy perfumeryjnej. Sugar staje się utrzymanką Williama Rackhama, pomaga mu w prowadzeniu firmy, by w końcu wprowadzić się do rezydencji jako niańka jego niekochanej córki. Bestsellerowa powieść Fabera oprowadza czytelnika po londyńskich ulicach, pozwala poczuć atmosferę dzieł najważniejszych angielskich autorów tej epoki: Dickensa, BrontĂ?, Carrolla i innych. Jednocześnie współczesne spojrzenie autora sprawia, że powieść doskonale się czyta i każdy może w niej znaleźć coś dla siebie. "
i recenzje ma całkiem niezłe
Offline
Polecam lekturę książki Ireny Landau: Siostry i ciąg dalszy: Pogodne dni.Może nie jest to pozycja najwybitniejsza, ale warto poczytać.Opowieść o siostrach Żydówkach ich pobyt w getcie warszawskim a potem w Oświęcimu,ale także zwyczajne życie ich i ich najbliższych.
Offline
dzis w pociagach przeczytałam po raz czwarty "Pamięć i Tożsamość" JPII
Ja też mam tę książkę teraz przy łóżku. W zeszłym roku przeczytałam "Przekroczyć próg nadziei". Wydaje mi się, że Pamięć jest i tak łatwiejsza w odbiorze, ale to "gęsta" lektura, wymagająca skupienia. "Przekroczyć..." czytało mi się wspaniale w lesie: zabierałam ją ze sobą na piękną polanę i tam na zmianę czytałam - patrzyłam na drzewa - czytałam...
Offline
Tez czytalam "Pamiec i tozsamosc" i "Wstancie chodzmy" i "Dar i Tajemnica". W kazdej jest cos innego i kazda warto przeczytac.
Offline
Czytam teraz powieść Kwiat śniegu i sekretny wachlarz. Podoba mi się ze względu na tematykę chińską i pokazaną obyczajowość. Tam dopiero kobiety nie mogły żyć ani myśleć samodzielnie - posłuszeństwo, pokora, skromność, wytrwałość w cierpieniu. A krępowanie stóp...Niby juz o tym wiedzialam, ale dopiero teraz zrozumialam jak straszliwe to było.
Offline
Obie mają świetne ekranizacje
Musze koniecznie obejrzeć
Tzn. Gordianusa kiedyś oglądałam, ale Cadfaelki mi niestety umknęły... Na razie czekam na zamówiony podczas promocji urodzinowej w Zysku najnowszy tom 8)
A obecnie tkwię w świecie "Cienia wiatru", aczkolwiek uczucia mam ciut mieszane, prawdę mówiąc... Ustosunkuję się, jak skonczę
Offline
ale Cadfaelki mi niestety umknęły... Na razie czekam na zamówiony podczas promocji urodzinowej w Zysku najnowszy tom 8
Ech Derec Jacobi jest wymarzonym Cadfaelem
Offline
Właśnie skończyłam "Opowieści o Niewidzialnym", trzy opowiadania ("Oskar i pani Róza", "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu", "Dziecko Noego") autorem, których jest Eric - Emmanuel Schmitt. Wyjątkowa książka, którą gorąco polecam!
Offline
"Pan Ibrahim i kwiaty Koranu" to moja ulubione opowiadanie. Też jest sfilmowane (Omar Sharif w roli głównej).
Offline
jak polecasz to sobie zafundujÄ™
I jak Ci się nie spodoba będzie na mnie?
A tak serio, moim zdaniem naprawdę warto. Wcześniej nawet nie chciałam spojrzeć na tą książkę. Ale dostałam w prezencie i postanowiłam przeczytać. Teraz zaliczam ją do moich ulubionych.
Offline
Skończyłam "Cień wiatru" i zabieram się za "Rubikon" Saylora 8)
Mam nadzieję, że będzie równie ciekawie się czytało, jak "Cadfaelki"
Offline
"cień wiatru" bardzo fajna przjemna książeczka
teraz czytam "pachnidło" ale jescze zdania sobie wyrobiłam więc nie będę narazie nikomu polecac
Offline
A ja pożyczyłam od córki "Niebieskie nitki" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk
Pasjonująca opowieść o miłości, trudnych wyborach, odrzuceniu i potrzebie przyjaźni. Bezpieczny świat szesnastoletniej Linki rozpada się z chwilą rozwodu rodziców. Zdradzona przez ojca dziewczyna z trudem znajduje wspólny język z matką. Izoluje się nawet od najbliższych przyjaciół, uciekając w świat sztuki. Dodatkowym stresem jest dla Linki emocjonalne rozdarcie i skrywana miłość do chłopaka przyjaciółki. Nieoczekiwanym wsparciem okaże się mailowa korespondencja z autorem kultowej książki, lekarzem, będącym zarazem powiernikiem jej matki, z którą prowadzi wirtualny flirt.
Offline
A ja czytam teraz "Mary Barton" Gaskell.
I jednoczesnie "Listy wybrane Jane Austen".
No i zaczelam tez "Panie z Cranford" Gaskell.
Kroluje jak widac literatura angielska.
A czeka juz na swoja kolejke inna ksiazka, z zupelnie innego kregu kulturowego, ktora tez zaczelam i porzucilam dla tych dwoch pan..
Offline
U mnie z kolei Historia filozofii indyjskiej na przemian z Lesiem Chmielewskiej (tak w ramach ogłupiania )
Offline
Dwie ostatnie powieści Musierowicz Język Trolli i Żaba. Ta druga powieść bardziej mi się podobała, chyba ze względu na postać Waldiego i nawiązania do szekspira. Waldi jest naprawdę uroczy:-)
Offline
A ja tak zupełnie z innej beczki
Ponieważ rozchodzą się po moim mieszkaniu rózniste zapachy związane ze świętami- miesza się własnie zapach pasztetów , pieczonych mięs i teraz zapachniał biszkopt
A to jeszcze nie koniec bo właśnie jestem w transie i demoluję własną kuchnię
Ale ..........przy okazji tych zapachów przypomniała mi się książka " Przepiórki w płatkach róż" troche magiczna jak prawie wszystkie latynoamerykańskie- był też film. Polecam
Ach szkoda , że w czasie świąt nie ma nic ciekawego w telewizji :cry:
Offline
W lany poniedziałek o 16.05 na II jest "Powiedz tak", baaardzo miła do oglądania komedia romantyczna. Polecam :-)
Offline
A dzisiaj o 20:40 (bodajze) jest Nigdy w zyciu.
Lubie tern film i ubóstwiam Stenke!!
Offline
A ja dopadłam "dzieło" Ann Radcliffe - "Italczyk".... no, ja się nie dziwię, zę JA się z tej pisarki podśmiewała
Offline
A ja dopadłam "dzieło" Ann Radcliffe - "Italczyk".... no, ja się nie dziwię, zę JA się z tej pisarki podśmiewała
Oj, nie dziwię się - zaśmiewam się do łez, czytając po raz pierwszy "Opactwo Northanger". Ależ Jane miała cięte pióro! Najbardziej lubię, jak opisuje rozkoszną przyjaciółkę Katarzyny, Izabellę - cóż za wspaniały okaz bohaterki literackiej :-)
Offline
Izabela to świetna postać, tzn. świetnie skonstruowana. "Przyjaciółeczka" z piekła rodem, ale jaka prawdziwa!
Offline
a tak w ogóle jakich autorów jeszcze polecacie do poczytania z literatury pieknej - tej kostiumowej oprócz Gaskell i Austen, aby serducho waliło przy czytaniu?
Oczywiście siostrzyczki Bronte. Przy Jane Eyre to serducho zawsze wali mi tak samo ;-)
Offline
a tak w ogóle jakich autorów jeszcze polecacie do poczytania z literatury pieknej - tej kostiumowej oprócz Gaskell i Austen, aby serducho waliło przy czytaniu?
Mnie serducho zawsze wali przy "Lalce" i zawsze polecam :-) A z innej beczki - pod wpływem "N&S" chcę wrócić do "Ziemi obiecanej", podobne czasy, chociaż oczywiście klimat mało romantyczny, ale kocham język tej powieści.
Offline
ja nieco z konieczności, bardziej z przyjemności czytam Perswazje i mega podręcznik od historii (to tylko z konieczności)
Offline