Ogród Jane Austen

Witajcie,
jestem po dwukrotnym przeczytaniu książki, trzykrotnym obejrzeniu filmu (wersja z 2005 r.) i wpadłam

Od wczoraj Was troszkę podczytuję i cieszę się, że znalazłam to forum.

Co do filmu: pierwszy raz poszłam na niego z mężem. Ale to był błąd Film mi się bardzo podobał, ale "tylko tyle". Potem przez 2 dni przeczytałam książkę i przyznam, że działo się to z wypiekami na twarzy. Czytając książkę oczyma wyobraźni widziałam p. Darcy`ego i Lizz właśnie z wersji z 05 r. I przyznam, że wtedy drugi raz odkryłam tę książkę.
Potem było stałe wsłuchiwanie się w muzykę z filmu i próby "dopasowania" poszczególnych utworów do scen. Wielokrotne oglądanie zwiastunów itp. I zrozumiałam, że dojrzałam do samodzielnego obejrzenia tego filmu i do wsłuchania się w muzykę już w trakcie filmu.
Potem doszłam do wniosku, że kompletnie zwariowałam, bo po 10-minutowej przerwie, zostałam na drugim seansie ) I oglądałam bez znudzenia. Za każdym razem odkrywałam coś na nowo, a potem chwilami darowałam już sobie nawet czytanie napisów, żeby nie przeoczyć jakiegoś kolejnego spojrzenia czy widoku pięknych oczu p. Darcy`ego.

Co mogę dodać: całą młodość marzyłam o takiej miłości. Co smutne - obejrzenie tego filmu uzmysłowiło mi, jak daleko życie jest od naszych młodzieńczych wyobrażeń. Ale emocje, jakie odkryłam w sobie na nowo przekonują mnie, że "w środku" nie czuję się jeszcze zbyt dojrzała, chociaż w domu "mąż i dzieci".

Pozdrawiam Was, bo jak widzę - miłośniczek filmu jest tu więcej. A i wielbicielek M.Macfadyen`a nie brakuje, więc będę się czuła "jak u siebie".

Monika

Monika_29_09 masz cudowny avatar

Mnie w ekranizacji 2005 rozczarowała scenografia, scenariusz i tempo
Za szybko, brak czasu na odpoczynek czały czas w biegu, kamera lata od jefnej postaci do drugiej, czasem wyskjakuja one niczym filip z konopi, albo diabel z pudelka

Aine mam dokładnie takie same odczucia oglądając wersję z 2005 roku... cos mi stale umyka, a chciałbym, aby na niektórych scenach trochę dłużej była zatrzymana kamera.... np scena wyjazdu Lizzy z Neterfield... i sławetna ręka... dla mnie za szybkie tempo... jakby troszkę zwolnili byłby lepszy efekt...

trochę mnie również drażnią w tej wersji te dziewczyny... wiecznie rozczochrane... to mi się też nie podoba... (chyba mam za duży sentyment do P&P z 1995 roku. chociaż wersja z 2005 też wyryła na mnie swoję pozytywne piętno )

Muszę powiedzieć, że MM bardzo mi się podobał w roli Darcego...
a wogóle ja mam mieszane uczucia... co do tego filmu... i podoba mi się i równocześnie widzę jego duże braki... być może są one winą czasu przeznaczonego na emisję...

Jej, ja jeszcze nie widziałam nowej wersji Dumy bo czekam aż będzie w nazej mieścinie.Czekam i czekam . Nie chcialabym tego po raz pierwszy oglądac w Tv lub, nie daj Boze , na kompie ale sie chyba nie doczekam.
Juz namówiłam swego starego,że ze mna pójdzie bo ktoś musi mnie za ręke trzymac jak odpłynę .
Tylko kiedy bedzie ten moj wielki odpływ, no kiedy?

A ja Ci zazdroszczę, bo u mnie już nigdzie nie grają.

Pierwszy raz też byłam z mężem, ale nie polecam Trudno jest rozwinąć pełnię uczuć do aktora grającego Darcy`ego I jakoś tak głupio się zachwycać.

Najbardziej podobało mi się, gdy byłam sama. Bo koleżanka musiałaby być równie kochliwa, jak ja. A takich wokół siebie chyba nie posiadam Wszystkie jakoś twardo stąpają po ziemi. I dziwią się, że MM tak bardzo mi się podoba i że tak zalazł mi za skórę.

pozdrawiam,
monika

Fajnie nie był chyba tej informacji

A mnie sie uświadomiło, że mojego męża to wogóle na romance nie trza zabierać bo albo mlaszcze albo stęka - istny cyrk! :mrgreen:

A kiedyś poszłyśmy w babskim gronie na "Cztery wesela i pogrzeb" - i jedna koleżanka wzięła męża i on przy drugim pogrzebie jak nie huknie na całe kino: "O Jezu dopiero drugie wesele "............
Mężczyzni mają inaczej

A tu macie taką rosyjska stronkę co tak ładnie zebrali BCE fotki :mrgreen:

http://www.kino-govno.com/images.php?id … p;show=all

To dopiero bogata galeria zdjęć! Jest z czego wybierać. Dzięki!

Proszę bardzo - tu to są dopiero wrażenia :mrgreen:

http://post.baidu.com/f?kz=81252752

Dziewczyny nie wiem czy znacie już te filmiki? Jakby nie to u dołu strony są klipy do Dumy 2005.
http://cleobulle.perso.cegetel.net/vide … ntury.html

dzięki Gosiu,
nie znałam tej strony. Już się ściąga

m.

dopiero teraz zauważyłam, jak Darcy mruga oczami, gdy Lizz idzie do chorej siostry + w scenie, gdy pisze listy, a Lizz siedzi obok na kozetce Widocznie te 3 obejrzenia to było zbyt mało.
m.

MM w ogóle sporo oczkami mruga, taką ma przypadłość, jak zauważyłam - widocznie mu te długie rzęski przeszkadzają ;-) Słodko wygląda :-)

lista dialogowa z filmu 2005 r., może ktoś będzie chciał poczytać:

http://www.script-o-rama.com/movie_scri … htley.html

m.

dzieki... ja z wielka przyjemnoscia I shall be delighted, indeed I shall

czy tylko ja zauwazylam adres tej rosyjskiej stronki? :oops: :oops: