Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Chciałabym dowiedzieć się czegoś o nowej ekranizacji P&P. Czy jest to możliwe, aby można było zastąpić Colina Firtha!!!!
Offline
Pogreb" kochana. Pełno linków podałyśmy.
Oczywiście BOSKIEGO COLINA nie zastapi nikt :oops: , ale....
Widziałam fragmenty i nowy Pan Darcy JEST ELEKRTRYZUJĄCY..... No i oczywiście ma niesamowity GłOS....
Offline
JA FILM JUŻ OBEJRZAłAM NO, I DLA MNIE TO TYLKO TEN GłOS JEST OK (CHOĆ I TAK WOLĘ GłOS COLINA). NIESTETY CO DO RESZTY OCENIAM "IN MINUS".
I CHOCIAŻ BĘDZIE ( I JEST ) TO PEWNIE MONOTONNE, ALE DLA MNIE DALEJ FIRTH POZOSTAJE NIEDOŚCIGNIONYM WZOREM PANA DARCEGO :oops:
Offline
Zacznę od etykiety - Angelix czy Twoja klawiatura się zepsuła? O ile mi wiadomu jest ogólnie przyjęte w Sieci, że używanie Caps Locka w taki sposób jak Ty to robisz, oznacza krzyk. Tak więc nieustannie krzyczysz w swoich wypowiedziach na tym forum. To w kwestii formalnej :-)
A jeśli chodzi o meritum tej dyskusji, to jestem dobrej myśli. Pan MM aktorem jest dobrym, widziałam dużo materiałów z nowej D&U i obdarzam twórców tego filmu kredytem zaufania. Mam zamiar nie porównywać serialu z nowym filmem, bo jednak produkcja kinowa i produkcja telewizyjna rządzą się innymi prawami. Colin Firth jest jako pan Darcy przystojny, ale Macfadyen też mi się podoba. Ma w sobie wrażliwość, która moim zdaniem w panu D istnieje :-) Czuję, że wywiąże się tu w styczniu ciekawa dyskusja.
Offline
Nie chcę być niegrzeczna, ale nigdzie o takowej etykiecie w sieci nie słyszałam, zawsze tak pisałam i nikomu to nie przeszkadzao. Uważam, że
należy się skupić na meritum tematu, jak to nazwałaś, a nie czy piszę małą czy dużą literą.
A jeśli chodzi o dużą literę ł w tym tekscie, to mam rzeczywiście problem z klawiaturą i tego nie zmienię, przynajmniej na razie, ale nie omieszkam się dostosować do Twoich jakże cennych wskazówek dotyczących etykiety.(Jak widzisz piszę już POPRAWNIE)
Reszty wypowiedzi co do gry aktorskiej pana MM nie zmieniÄ™.
W moim oczywiście subiektywnym odczuciu gra gorzej , i to by było na tyle. :!:
Offline
Potwierdzam i popieram to, co Admete napisała o etykiecie sieciowej.
Polecam poniższe linki, tam można (warto / trzeba) zapoznać się z netykietą, czyli zasadami dobrego wychowania przy korzystaniu z Sieci:
- http://www.pnj.pl/Netykieta.htm
- http://www.netykieta.prv.pl/
- http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
- http://banita.pl/reg/netykieta.html
Każda społecznośc w internecie rządzi się swoimi prawami, na grupach dyskusyjnych i forach przyjęte są pewne ogólne zasady i należy się do nich stosować. Dla leniwych kilka cytatów:
"· nie pisz bez potrzeby dużymi literami, gdyż oznaczajÄ… one raczej krzyk i nie nadużywaj tego"
"· pisz rzeczowo i konkretnie, tak ażeby każdy CiÄ™ zrozumiaÅ‚"
"· pamiÄ™taj zawsze, że nie jesteÅ› sam jeden na Å›wiecie i że nie jesteÅ› najważniejszy"
"Staraj się pisać na temat. Większość osób biorących udział w dyskusjach w obrębie danej grupy oczekuje listów związanych właśnie z jej tematyką. Przed wejściem do grupy dyskusyjnej spójrz na 1-liniowy opis, jaki posiada każda grupa."
"Mimo że nie istnieje żadna centralna zwierzchność pilnujaca przestrzegania zasad netykiety, za ich łamanie grożą różnorakie konsekwencje, poczynając od reprymendy przesłanej listem prywatnym, poprzez publiczne napiętnowanie, a skończywszy na bardziej drastycznych posunięciach takich jak kasowanie listów, skreślenie z listy subskrybentów, lub powiadomienie Twojego administratora"
I pamiętajcie - forum dyskusyjne to nie rozmowa na GG. Wasze słowa trafiają do wielu osób, a jak mówi stare polskie przysłowie: "słowo wylatuje z ust wróblem, a powraca wołem".
Przepraszam za off-topic, ale myślę że trzeba było.
Offline
OK!OK! Dwóch na jednego.Obiecuję poprawę.
Offline
A tak wracajÄ…c do meritum : GDZIE??? 8O
Gdzie widziałaś ten film?? W niejednej dyskusji obiecałyśmy sobie że damy cynk w tej sprawie która niejednej z nas spędza sen z powiek
My też bysmy chciały :oops:
Offline
Jestem w posiadaniu divixa. Kiepska kopia. Nagrana w kinie. Mogę udostępnić - o ile ktoś zechce. Wiem,że wiele osób woli poczekać i obejrzeć w kinie. Może to i racja.
Ale jakby co - (to odstąpię - za koszt wysyłki)
Offline
Na razie jeszcze poczekam. Gdyby divix był dobrej jakości, to pewnie bym nie wytrzymała. Nie wiem jednak, co będzie dalej. Doczekałam kinowej premiery wszystkich części Władcy pierścieni, mimo że za pierwszym razem było to zadanie prawie ponad moje siły ;-)
Offline
Nie ma to jak "Gnijąca panna młoda" BRRRRRRRR..
kto taki tytuł wymyślił
Można obejrzeć i owszem 8O we wszystkich multikinach w Polsce
PORAŻKA :!: :!: :!:
Offline
No cóż .... Ja jestem zdesperowana....
Do Angelix :
W moim profilu jest email. Napisz , a ja podam Ci swój adres.
Offline
Wiem, że to nie na temat, ale musze wspomnieć o "Gnijącej pannie młodej". Po angielsku to "Corpse Bride" - po polsku tytuł faktycznie makabryczny, ale sam film ( animowany ) zapowiada się ciekawie. Nie każdemu się spodoba, ale jeśli ktoś lubi czarny humor spod znaku Tima Burtona ( Edrward Nożycoręki, Jeździec bez głowy ), to będzie zachwycony. Film ma genialny dubbing angielski 9 oby go tylko nie zmienili na polski ) - w obsadzie Helena Bohnam - Carter, Johnny Depp, Emily Watson, Christoper Lee. W stylistyce ta produkcja nawiązuje do wcześniejszego filmu Burtona "Nightmare before Christmas" czyli do "Miasteczka Halloween". Całkiem dużo ludzi lubi takie filmy. To na swoj sposób film noszowy - tak jak filmy według prozy Austen Każdy z nas ma swoje fiksacje ;-D Akurat na "Corpse Bride" się wybiorę z chęcia i obejrzałabym "Wiernego ogrodnika" - ma bardzo dobre recenzje.
Offline
Powyżej miało być "niszowy" ;-D Tak to jest jak się wcześniej nie zaznaczy "podglądu" ;-)
Offline
Nie wiem, ale chyba już zupełnie podpadłam Admete
Wiem i znam ludzi, którzy uwielbiają takie filmy i pewnie są w tzw. "większości ", a my oglądający adaptacje Austen jesteśmy w "mniejszości" i dlatego będziemy czekać cztery miesiące na premierę " Dumy ....
Ja za " Nożycorękim" nie przepadam i nie oglądam tego typu filmów.
Wprawdzie próbowałam obejrzeć "Jeźdzca bez głowy" niestety zasnęłam w połowie (nie wiem czy to z powdu późnej pory nadawania - czy raczej z innego bardziej przyziemnego powodu - że mnie takie filmy "nie kręcą"
Offline
Dlaczego podpadłaś? ;-) Moja najbliższa przyjaciółka patrzyła na mnie w ostatnią sobotę dziwnie, bo się zwiastunem "Corpse Bride" zachwycałam, ona zawsze przed obejrzeniem filmu pyta, czy historia się dobrze kończy, bo inaczej nie ogląda ;-) - nie wszyscy mają podobne gusta. Ja lubię dużo róznych gatunków filmowych - w zasadzie nie lubię tylko filmów głupich ;-D Mogę oglądać prawie wszystko pod warunkiem, że jest dobrze zrobione. W "Corpse Bride" jest genialna muzyka ( piosenki ), bo to także film muzyczny. Tu są cztery utwory - świetne jest Tears to shed. "I know I'm dead, but I still have same tears to shed." :-) Wedding song też jest ciekawa.
http://www.warnerbrosrecords.com/corpsebride/
Dodam jeszcze, żeby temat się choć trochę zgadzał, że moja przyjaciółka bardzo chce obejrzeć nową wersję D&U, ale jest zdecydowana nie lubić nowego pana Darcy'ego ;-D Uwielbia Colina Firtha w tej roli.
Offline
To powiedz swojej przyjaciółce, że się z nią zgadzam Oczywiście mam na myśli CF :oops: :oops: :oops: :oops:
Offline
Fajne te piosenki z "Gnijącej..." Dzięki Admete
Ech, bardzo potrzebny ten dział do pogaduszek...
Offline
Jak na razie nie zanosi się na ten dział. Za mało głosów poparcia...
Offline
Ja popieram, nawet miałam pytać dlaczego nie ma takiego działu na forum. Pogaduszki, ploteczki przy herbacie...Coś takiego :-D
Offline
Ja, również popieram. Tyle tylko, żebyśmy się w tych pogaduchach nie zapędziły i nie zapomnialy czemu , a może komu jest ta strona poświęcona.
Offline
Ja też już ściągnęłam tą nową wersję, ale ze względu na jakość (wersja kinowa) chciałam twardo czekać do premiery w Polsce. Jednak po przeczytaniu tych wszystkich postów jestem tak bardzo ciekawa, że nie wiem czy wytrzymam.... Mam obejrzeć? Czy czekać?
Offline
Ja obejrzałam, i nie żałuję. Bo mnie się film średnio (to mało powiedziane) podobał.Poza grą Keiry, i pozostałych panienek Bennet no i może jedną jedyną sceną oświadczyn MM(pana Darcy), gdzie jeszcze można się było "rozczulić", w moim oczywiście odczuciu film jest przeciętny. Postacie potraktowane powierzchownie. Mało wyrazista gra - pani Bennet, Lady Katarzyny, leciwe wójostwo Gardiner (a przecież w książce takowe nie było - przynajmniej pani Gardiner, któta była przecież młodsza od pani Bennet . W filmie wygląda raczej jak jej o 10 lat starsza siostra) . Pan Bingley - ( tutaj raczej " młokos" Bingley ) wyglądający w jednej ze scen jakby zażył " niedozwolone środki halucynogenne" (zresztą gdzieś to już na naszym forum czytałam i chciałam zacytować - ale nie znalazłam na prędce).
Ależ obrzydzam innym ten film.
NaprawdÄ™ nie chcÄ™ - obejrzyjcie, ale poczekajcie na premierÄ™ 8O 8O
w kinie, bo może ja nie ten :?: film widziałam
i najlepiej to chyba zamilknę do stycznia, bo mnie dziewczyny oskubiecie zwłaszcza Admete - bo wiem że ma w 100% odmienne ode mnie zdanie i pewnie mnie zlinczuje jak nie zamilknę
Offline
A propos informacji z ostatniego artykułu nt. dalszych planów Matthew MacFadyena, Angelix czy możesz potwierdzić, że w filmie zmieniono Darcy'emu imię na Charles? Zdaje się, że Ty jedna z naszego grona widziałaś film.
Offline
Admete, co to jest za melodia w trailerze? Znam ją dobrze z dzieciństwa, ale nigdy nikt mi nie powiedział co to jest. Uwielbiam to. Coś mi się plącze po głowie jaskinia króla gór, czy Król Olch, ale nie mam pojęcia. Pomożesz mi?
Offline