Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#51 2006-10-18 08:29:52

pak4
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Nie czyta?em kontynuacji (i nie planuj?). Ale czy ta ?zawo?? nie ?wiadczy o tym, jak rozumie si? pisarstwo JA? Bo ja zaryzykuj? twierdzenie, ?e cho? ma?o kto o tym pami?ta, to wcale nie jest ona powie?ciopisark? 'romansow?' big_smile


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#52 2006-10-18 09:58:14

Balbina
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

I w?asnie za to uwielbiam czyta? JA ( nie cierpi? romanside?).

Zastanawiaj?ce jest dlaczego kontynuacje s? takie beznadziejne. Jak mo?na tak rozumie? JA to w?a?nie jest dla mnie nie do poj?cia


szalej?ca czterdziestka

Offline

 

#53 2006-10-18 10:11:23

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

bo kontynuacje s? pisane w konwencji romansid?a big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#54 2006-10-18 10:59:42

Angel
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Za bardzo skupiaj? si? na "uczuciowej stronie",zaniedbuj?c tym samym inne,nie mniej wa?ne.


Angels falls down first...

Offline

 

#55 2006-10-18 11:19:59

pak4
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Ja bym powiedzia?, ?e wprost wa?niejsze. Owszem -- "Duma..." to do?? typowy romans. Ale "Emma", "Opactwo...", albo "Mansfield Park"? Nawet je?li w ka?dej powie?ci bohaterka szcz??liwie wychodzi za m??, to na ile te w?tki s? wa?ne? ?wietnie to pokazuje "Emma", gdzie w ogóle trudno mówi? o romansie Emmy i pana Kinghtley -- wskazówki mamy g??boko ukryte, oboje swoje uczucia odkrywaj? dopiero w ko?cówce. Emma i Frank to te? nie w?tek romansowy (przecie? Emma odnajduje we flircie jedynie rozrywk?, a Frank -- alibii), za? historie Anny Smith s? tylko okazjami do prezentacji ludzkich typów i ?rodowiskowych obyczajów. W dodatku mamy komedi? obyczajow?, ?ci?le zwi?zan? ze swoj? epok?.

Tymczasem, jak widz? -- filmy, a jak czytam -- kontynuacje równie?, skupiaj? si? na w?tkach romansowych. W filmach to rozumiem -- wymuszaj? one uproszczenie akcji, usuni?cie niektórych w?tków i wielu subtelno?ci orygina?u, a je?li co? ma zosta?, to w?a?nie "historia romansowa". Ale kontynuacje? Tu forma nie nak?ada takich ogranicze?. Mo?na przypuszcza?, ?e trudno dzisiaj pisa? powie?? obyczajow? z pocz?któw XIX wieku. Jednak twierdzi?bym ?e g?ówn? przyczyn? jest co? innego -- pojmowanie JA jako "pisarki gor?cej" (patrz. notka z ksi??ki do angielskiego zamieszczona przez Jeanne). Twórcom kontynuacji w pami?ci pozosta?a chyba jedynie ogólnie pojmowana epoka, romansowy w?tek orygina?u i oczekiwanie wywo?ania "gor?cych uczu?" mi?dzy bohaterami.

(No i wysz?o, ?e potrafi? pisa? o tym, czego nie znam, jak jaki? polityk :oops: )


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#56 2006-10-18 12:01:18

Marija
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Popieram Twoj? uwag? odnosnie tych n?dznych namiastek, czyli kontynuacji-romanside? (i Aine te? ma racj?). ?eby napisa? solidny sequell, trzeba by po?wi?ci? par? ?adnych lat i wiader potu na zapoznanie si? z epok?, a o to nie podejrzewa?abym pa?-kontynuatorek. Zreszt? i tak pewne sprawy s? bezpowrotnie utracone: JA pisa?a z obserwacji, autopsji (ja bym te? mog?a o s?siadach z autopsji...); wbrew wszelkim pozorom - bo to tak lekko nam si? czyta itd. - my ju? nie jeste?my w stanie wej?? w ?wiat sprzed 200 lat; nawet czasy pierwszej "Solidarno?ci" do dla niektórych StarTrek, a co mówi? o wcze?niejszych epokach roll

Offline

 

#57 2006-10-18 15:21:47

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

a czytali?cie Scarlett? To dobiero cha?a!!!


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#58 2006-10-18 16:50:43

Angel
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Nie czyta?am i nie zamierzam. Dla mnie "Przemin??o z wiatrem" ko?czy si? na s?owach "Pomy?l? o tym jutro..." Reszta,jak s?usznie zauwa?y? Szekspir powinna zosta? milczeniem wink


Angels falls down first...

Offline

 

#59 2006-10-19 11:34:55

anika
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Masz ca?kowit? racj?. Po co psu? sobie w?asne marzenia i gdybania co do dalszego ci?gu powie?ci.


anika

Offline

 

#60 2006-10-20 14:39:53

HerMia
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Wystarczy tylko pu?ci? wodze wyobra?ni...

Offline

 

#61 2006-10-20 15:28:57

anika
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Dok?adnie smile


anika

Offline

 

#62 2006-10-20 21:12:03

Lilia
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Ja w?a?nie zabra?am si? za czytanie Przemin??o z wiatrem, skoro twórczo?? Jane Austen juz przerobi?am big_smile A co do Scarlett to ju? nie pierwszy raz s?ysz? niepochlebn? opini? na temat tej kontynuacji, wi?c raczej jej nie przeczytam. Jednak pierwsza cz??? to pierwsza cz???, co nie tyczy si? oczywi?cie Mody na sukces smile

Offline

 

#63 2006-10-23 21:10:24

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Ze Scarlett to jest tak, ?e jest przegadana. I tom wlecze si? w niesko?czono?? ( w filmie zrobiono niemal ca?y w I odcinku, aczkolwiek jeszcze go uproszczono big_smile) Za to ma zako?czenie i?cie harlekinowskie, motylki furgaj? to tu to tam big_smile
W II tomie co? si? zaczyna dzia? (zaznaczam, ?e nie przypominam sobie ?adnego dziedzica), a Scarlett przechodzi metamorfoze. I ta metamorfoza mi nie pasuje. Scarlett by?a niczym dzika kotka - nieprzewidywalna, nieszablonowa. A ta kontynuacja jest tak sztampowa, tak typowa, ?e ja wiedzia?am jak sie zako?czy ka?dy w?tek.
Powiem tak - j?zykowo czyta si? ca?kiem nie?le (mam na my?li g?. II tom big_smile), ale nie ma ducha Margaret.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#64 2006-10-24 05:46:43

Angel
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Stylu pani Austen nie mo?na naby? przez na?ladownictwo. Jego po prostu trzeba mie? we krwi big_smile


Angels falls down first...

Offline

 

#65 2006-10-24 14:08:36

Ulka
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Stylu pani Austen nie mo?na naby? przez na?ladownictwo. Jego po prostu trzeba mie? we krwi big_smile

oczywiscie, styl jest indywidualny, zw?aszcza JA smile
ale poza tym trudno wspolczesnej osobie wczuc sie w dziewietnastowieczne realia. myslimy zupelnie innaczej, inne mamy spojrzenie, doswiadczenie... tego sie nie da zaimplantowac..nawet jesli ktos WIE o tamtych czasach bardzo duzo. a wedlug mnie kontynuacje autorstwa E.Tennant sa pisane za bardzo"po naszemu"...a raczej po brukowcowemu...cos podobnego z watkami JA wyrabia sie w Bridget Jones.
a jesli chodzi o "zazdrosc"bodajze Julii Barett (niech mnie ktos poprawi jesli sie myle-czytalam juz dosc dawno) byla do przelkniecia dzieki temu ze autorka bardzo mocno trzymala sie pomys?ow samej Jane Austen. az za bardzo. stylem ksiazka nie razi ale jest o tyle nudna o ile jest kalka D&U


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#66 2006-10-24 15:17:56

Lilia
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Ja niedawno ?ci?gne?am sobie t? uwspó?cze?nion? wersj? DiU. No có? kulawo wed?ug mnie wyszed? ten film. Oczywiscie wszystkie postacie mia?y te same charaktery, jakie mia?y w ksi??ce, ale to ju? nie by?o to samo, nie by?o tej atmosfery co trzeba. Komu? kto nie lubi epoki w której ?y?a JA pewno spodoba?by si? ten film, ale w?tpi? ?eby komu? z tego forum.

Offline

 

#67 2006-10-24 16:11:28

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Kontynuacja "Dumy..."

Je?li chodzi o wspó?czesne wydanie dumy, to je?li masz na my?li te z 2003 r. to rzeczywi?cie kaszana, ale jest inna wspó?czesna wersja, w dodatku hinduska, która jest wspania?a big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB