Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Nie mam pewności czy ten temat nie był już poruszany na forum. Z informacji na www.pemberley.com wynika, że widzowie w Ameryce i Kanadzie będą mieć film dłuższy o scenę pocałunku Lizzy i pana Darcy'ego już po zaręczynach ( a może nawet po ślubie). Fragment tej sceny jest w amerykańskiej wersji zwiastuna. Wersja przeznaczona na europejski rynek jest krótsza i kończy się ( chyba ) rozmową Elżbiety i pana Benneta. Podobno Joe Wright miał powiedzieć, że amerykańscy odbiorcy potrzebują więcej "cukru" i stąd róznica w zakończeniu. Tu jest link do wiadomości, w której opisano scenę, o której mowa:
http://www.pemberley.com/bin/pp/pp.cgi?read=148799
Jak producenci wszystko mieszają...Ciekawe czy na DVD będą oba zakończenia...
Offline
MUSZÄ„
Przecież dla fanów nie ma nic lepszego niż takie smaczki
Nie wiem czy widziałyście zajawkę która jest w nowościach ale tam przez moment jest taka scena kiedy Lizzy i Pan Darcy siedzą , chyba, na trawie w Pemberly i on się nachyla..... :oops:
We'll see.
Offline
Ta scenka to właśnie fragment tego "amerykańskiego" zakończenia. Nie rozumiem po co te różnice i cała ta zadyma, bo europejskie fanki płaczą, że to w stosunku do nich nie fair takie zabieranie im smakołyków ;-), w końcu ani żadna to pornografia, ot niewinne całowanie żony. Nie wiem tylko czemu Darcy jest bosiutki w koszulinie jak Janko Muzykant, ale mogę się tylko domyślać, że są w trakcie nocy poślubnej ;-)
Offline
Powstaje pytanie: czemu w trakcie nocy poślubnej łażą po dworze zamiast... zajmować się czymś innym? :twisted:
Offline
Nie wiem tylko czemu Darcy jest bosiutki w koszulinie jak Janko Muzykant
Ma odsłonięte łydki. Oglądam tę scenę klatka_po_ klatce.
Bondi scena finałowa filmu to wstęp do zajmowania_się_czymś_innym.
Offline
Jakość jest do bani, ale rzeczywiście - widać jak Lizzy nawet w pewnym momencie Darcy'ego po tej łydce gładzi (uch, chciałam napisać "maca" *lol*)
A w ogóle to jest taka piosenka zespołu Happysad - łydka :] Polecam (to talk w klimatach zajmowania_się_czymś_innym)
Offline
No i tę gołą łydkę tyle krzyku?! Podobno Jane Austen Society chciało wstrzymać emisję filmu z powodu tej sceny. Oni sie w tym UK chyba w czasie zatrzymali. A w końcu miło popatrzeć, że w końcu coś się między nimi podziało.... ;-)
Offline
Jane Austen Society wykazuje niepokojÄ…cy chwilami fanatyzm :x
Offline
Każdemu czasami się zdarza...
Offline
Co do pocałunku - na keiraweb.com jest filmik o kontrowersjach wokół tej sceny i na końcu pokazana jest krótka rekonstrukcja. Myślałam, że się posikam
Widział ktoś?
Offline
Co do pocałunku - na keiraweb.com jest filmik o kontrowersjach wokół tej sceny i na końcu pokazana jest krótka rekonstrukcja. Myślałam, że się posikam
![]()
Widział ktoś?
Ja widziałam!!! Cudnie to obśmiali :-))
Offline
Ja się tylko cieszę, że u nas ją wycieli - według mnie przegięcie
Offline
Zgadzam się - za słodka i nie pasuje do reszty Ale i tak czasem oglądam - jaki fanarta jakiegoś
Offline
Nie no... pewnie
Offline
W scence bujania się na huśtawce w tej obórce, Keira tez jest boso... to tak a propos Janko muzykanta
Offline
Z tego co zauważyłam - Darcy na wrzosowisku też :twisted: (robi nam się tu fetyszyzm )
Offline
Fetyszyzm w "Dumie i uprzedzeniu" - prawdą jest jednak, że każdy reżser ma inną wizję książki
Zastanawia mnie jedno - skoro amerykańska wersja jest dłuższa o jakieś 8 minut, co zostało wycięte oprócz pocałunku? Bo chyba nie gadali przez tyle czasu, jakimi epitetami Darcy ma określać Lizzy?
To byłam ja Chyba zdecydowanie zbyt długo tu nie wchodziłam, bo zapominam się zalogować
.
Nie mogę się powstrzymać, żeby sobie tej parodii nie obejrzeć znowu - cudownie wyśmiali cały problem
Pociesza mnie jeden fakt - sam McFadyen stwierdził, że Amerykanie nie zrozumieją, że państwo Darcy byli szczęśliwi, jeśli nie zobaczą dowodu .
Offline
Z tego co zauważyłam - Darcy na wrzosowisku też :twisted: (robi nam się tu fetyszyzm
)
Co Ty, ona była bosa, a on miał wysokie buty. Jaki facet ryzykowałby przeziębienie na porannej rosie?
A poza tym to skąd Wam się to wrzosowisko wzięło?! Tam pałki wodne rosły! Sorry za takie głupie uwagi, to odchył zawodowy ;-)
Offline
No właśnie przyglądałam się podczas seansu i wyszło mi, że ma długie spodnie o____O
Hah, być krótkowidzem
Offline
Rekonstrukcja rozbawia mnie do łez,szczególnie "Mr. Darcy".
Offline
Straciłam wątek O korej rekonstrukcji mówimy?
Offline
Tej ze stronki keira.net, gdy w materiale nabijali się z amerykańskiego zakończenia i zrobili "rekonstrukcję" tzn. drewnianym głosem wygłaszane kwestie ze sceny z pocałunkiem (Channel 4 News (Keira, Donald int.) - 3.5Mb)
Offline
Dzięki, Caroline, że napisałaś, która to jest ta rekonstrukcja, bo ja już przegrałam sobie nie to co trzeba i pewnie dalej bym się miotała. Teraz będę miała porównanie obu tych scen "całuśnych"!
Offline