Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Strony: 1
Na stronce brytyjskiego dystrybutora jest kilka ciekawych rzeczy:
galeria ze zdjÄ…tkami z brytyjskiej premiery
http://www.workingtitlefilms.com/filmPh … ?filmID=38
w dziale informacji: P&P zgromadził najwięcej widzów w ten weekend - ewidentny sukces
http://www.workingtitlefilms.com/newsAr … ?newsID=75
i mój faworyt: w dziale links (Pride & Prejudice companion, online version) świetny materiał o produkcji filmu w formie "dziewczyńskiego" sztambucha, piękny graficznie, mnóstwo ciekawostek i zdjęć
Polecam
Link do strony głównej (dodałam do artykułów, ale jeszcze się nie pojawił)
http://www.workingtitlefilms.com/film.php?filmID=38
Offline
Dużo wspaniałych zdjęć.
DziekujÄ™, pozdrawiam.
Offline
Nie wiem czy ktoś z was zna może te strone
www.prideandprejudicemovie.net póżniej trzeba wejść na ENTER SITE
i pokazuje sie cudowna strona. Są tam zdjęcia, tapety a nawet papeteria!
Offline
A ja bym chciała podac linka na poprostu wrecz cudownego zwiastuna "Dumy i Uprzedzenia"-wiem ze oglądałyscie je wszystkie ale ten jest poprostu niezwykły!-Same zobaczcie!:)Szczególnie podoba mi sie ta jego "druga połowa"-świetna muzyka,idealnie dobrane sceny wydaja sie byc takie dramatyczne:)
http://www.youtube.com/watch?v=Y6BTyAaK … 0Prejudice
Offline
Dzięki mara7 te filmiki są poprostu świetne!! Nigdy bym nie pomyślała, że do takich piosenek można ułożyć zwiastuny do Dumy
Offline
Spoksik .Ja też sie zdziwiłam ze do takiego filmu jak "Duma i Uprzedzenie" można zrobić dać taki nowoczesny podkład muzyczny.
Offline
A ja bym chciała podac linka na poprostu wrecz cudownego zwiastuna "Dumy i Uprzedzenia"-wiem ze oglądałyscie je wszystkie ale ten jest poprostu niezwykły!-Same zobaczcie!:)Szczególnie podoba mi sie ta jego "druga połowa"-świetna muzyka,idealnie dobrane sceny wydaja sie byc takie dramatyczne:)
http://www.youtube.com/watch?v=Y6BTyAaK … 0Prejudice
Ojej, ale ten pan Darcy jest okropny! :cry: Jak można było, po Colinie Firth, no jak??? Jeśli nawet obejrzę, to założę sobie blokadę i na własny użytek zmienię tytuł. Toż to profanacja D&U z 1995 :-(((((((((((
Offline
A ja bym chciała podac linka na poprostu wrecz cudownego zwiastuna "Dumy i Uprzedzenia"-wiem ze oglądałyscie je wszystkie ale ten jest poprostu niezwykły!-Same zobaczcie!:)Szczególnie podoba mi sie ta jego "druga połowa"-świetna muzyka,idealnie dobrane sceny wydaja sie byc takie dramatyczne:)
http://www.youtube.com/watch?v=Y6BTyAaK … 0PrejudiceOjej, ale ten pan Darcy jest okropny! :cry: Jak można byÅ‚o, po Colinie Firth, no jak??? JeÅ›li nawet obejrzÄ™, to zaÅ‚ożę sobie blokadÄ™ i na wÅ‚asny użytek zmieniÄ™ tytuÅ‚. Toż to profanacja D&U z 1995 :-(((((((((((
Nie jest tak źle, ale faktycznie Colin był nie do przebicia. Darcy Colina był identyczny jak w książce, a ten jest jakiś taki smutny i wciąż zamyślony. A scena oświadczyn w deszczu wyszła super. Niestety Mathew nie ma takich oczu jak Colin i nie potrafi się tak słodko uśmiechać
Offline
Ale dla mnie Mathew tez jest słodki. I tez się ślicznie uśmiecha można to zobaczyc w tej scenie (która jest na emblemacie u Milosza) kiedy lizzy jest w Pemberley.
Offline
Fajna strona jeśli chodzi o różne książki związane z Jane Austen http://www.freeglossary.com/p:0810932857
Offline
Moim zdaniem Matthew McFayden w roli Pana Darc'ego jest bardzo dobry..a nie jak - napisała Marija - okropny.Ach... jak on nieraz potrafi patrzeć na Lizzy... Przecież ekranizacji "Dumy...", "Rozwazneji... romantycznej" itp. będzie wiele i nie możemy sie od razu zamykac w skorupkach narzekając na aktorów lub scenografie. Otwórzmy sie na nowe wersje . Ja osobiście uważam, że w P&P (2005) są o wiele ładniejsi aktorzy - wykluczając Colina Firtha, ktory jest ABSOLUTNIE przystojny (co najmniej mówiąc). Jane z 1995r. była, no powiedzmy sobie szczerze, niezbyt śliczna a w książce jest przepiękna, ładniejsza od Lizzy - w tym filmie wydawało mi sie wprost przeciwnie. Ale te boskie spojrzenie Firtha i ta mimika Jennifer... CUDO! Ta nowocześniejsza wesja również bardzo mi sie podoba.
. A Jane (Rosamund Pike) jest idealnym odzwierciedleniem bohaterki przez nia granej. Także są pewne braki i w tej i w tej wersji-sprawiedliwie.
Offline
No nie wiem, nie mogę się zdecydować, żeby obejrzeć wersję z 2005 r. Widziałam zwiastuny i nie byłam szczególnie zachwycona. :?
Offline
wersja z 2005 roku nie musi sie każdemu spodobać, ale myślę, że warto obejrzeć chociażby po to by porównać to z wersją z 1995
Offline
Ten temat powraca już chyba setny raz. :-) A ja wciąż nie mogę się zdecydować. Uwielbiam obie wersje! (i obu Darcych :-) )
Oczywiście produkcja BBC jest wierniejsza książce i pomija mniej wątków (w końcu to serial!), ale macie rację odnośnie urody aktorów - jest co najmniej dyskusyjna. Szczególnie razi mnie Jane i Caroline Bingley.
W "Dumie..." 2005 wszystko wydaje się bardziej "urokliwe", ładniejsze po prostu (od bohaterów poczynając po wnętrza i plenery) choć film miejscami zbyt skłania się w stronę hollywoodzkiej widowiskowości i traci austenowski klimat...
Wybaczmy jednak reżyserom drobne niedociągnięcia - w końcu trudno jest dorównać geniuszowi Jane Austen. :-)
Offline
Elbereth-w pełni sie z Tobą zgadzam w tek kwestii
Offline
Dziękuję za wsparcie. :-) Chociaż jeśli idzie o geniusz JA to chyba niewiele osób z tego forum miałoby ochotę zaprotestować. :-)
Offline
Elbereth,mi tu nie chodzi o geniusz Jane Austen,tylko o to:
"Ten temat powraca już chyba setny raz. A ja wciąż nie mogę się zdecydować. Uwielbiam obie wersje! (i obu Darcych )
Oczywiście produkcja BBC jest wierniejsza książce i pomija mniej wątków (w końcu to serial!), ale macie rację odnośnie urody aktorów - jest co najmniej dyskusyjna. Szczególnie razi mnie Jane i Caroline Bingley.
W "Dumie..." 2005 wszystko wydaje się bardziej "urokliwe", ładniejsze po prostu (od bohaterów poczynając po wnętrza i plenery) choć film miejscami zbyt skłania się w stronę hollywoodzkiej widowiskowości i traci austenowski klimat... "
Zgadzam sie w tym z Tobą..a co do geniuszu Jane Austen to jest on oczywisty,że nie trzeba go rpzez nikogo potwierdzać.
Offline
Cieszy mnie, że też tak to widzisz. :-)
Bo podobno ludzie dzielą się na fanów P&P 1995 i fanów P&P 2005. I to fanów tak zagorzałych,że całkowicie odpornych na uroki "konkurencyjnej" wersji. No więc my jesteśmy tak jakby po środku. :-) Ktoś jeszcze?
Offline
Czy ktos już oglądał ROzważną z przyjaciółki? Obejrzałem pierwszą plytkę i chyba to zrobię jeszcze raz bo muszę ten film przetrawić...czegoś mi w nim brakuje...a jakie są Wasze wrażenia?
Offline
Tak widziałam już ten film. I troszeczkę mnie rozczarował. Może dlatego, że cały czas byłam przyzwyczajona do wersji z 1996. A tam wszystko było takie idealne i ładne. A w tej wersji no cóż napewno nie było ładne. Ale na pewno jest wierniej oddana książce.
Elbereth często wchodzę na strone film web i tam na forum piszą ludzie którzy poprostu nie znoszą DiU 2005. Krytykują, że nie jest to wersja która jest wiernie oddana książce. Ale ja uważam że na motywach powieści to nie to samo co według. I lubię obie Dumy
Offline
Ja też wchodzę nieraz na filmweb i to właśnie głownie stamtąd znam takie opinie: "Duma..." 2005 jest beznadziejna, bo za dużo pozmieniali, postacie są źle ubrane, grają nie taką muzykę, itd. A nawet: niepotrzebnie nakręcili nową wersję, skoro "Duma..." 1995 była idealna!
Cóż, osobiście skłaniam się ku poglądowi, że nie ma ideałów, gdyż - jak pisła pewna szanowana poetka - jest nam odmówiony idiotyzm doskonałości. I bardzo dobrze, bo o czym byśmy rozmawiali? :-)
Oczywiście masz rację Katarzyno, że wierna adaptacja to nie to samo co film na motywach książki. Ale czy uznajesz "Dumę..." 2005 za film 'oparty na motywach' Jane Austen? Ja byłabym raczej za tym, aby pozostać przy określeniu 'film według powieści', może nie do końca wierna, ale udana adaptacja.
Pozdrawiam!
Offline
Ja też raczej myślę,że to "według powieści". Ale niech ci co się czepiają myślą sobie,że to jest "na motywach". To może będą bardziej doceniać ten film.
Offline
Czy ktos już oglądał ROzważną z przyjaciółki? Obejrzałem pierwszą plytkę i chyba to zrobię jeszcze raz bo muszę ten film przetrawić...czegoś mi w nim brakuje...a jakie są Wasze wrażenia?
Oglądałam... Za pierwszym razem byłam... No, delikatnie mówiąc, niemile zaskoczona. Ale kilka dni później obejrzałam po raz drugi i przyznam, że zyskała w moich oczach. A nawet zaczęła mi się podobać Teraz czekam na ostatnią część. Mam nadzieję, że "Przyjaciółka" zamieści też ekranizacje innych książek JA.
A tak poza tym, to jestem nowa i witam wszystkich serdecznie
Offline
Ja się nie mogę zdecydować która mi się bardziej podoba. W tej z 2005 zrobili z domu Bennetów obórkę Jane jest ladniejsza w nowszej wersji. Mi się dwie podobają nie wiem tylko jak będę dzieliła czas miedzy dwa te filmy
Offline
JesteÅ› tegorocznÄ… matyrzystkÄ…? To pewnie narzekasz na nadmiar czasu, jak moja kuzynka
A ja muszę najpierw zdobyć tą najnowszą "D&U", wtedy się mogę zacząć martwić.
Offline
Strony: 1