Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#151 2006-01-20 21:43:06

Bonduelle
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Ale pod koniec "Dumy" napisano, ?e Kitty zacz??a wi?cej bywa? w wytwornym ?rodowisku i sta?a si? nieco rozs?dniejsza... ogólnie rzecz bior?c nie wiem czemu darz? j? do?? du?? sympati? wink

Offline

 

#152 2006-01-20 21:43:55

Diana
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Kitty, cho? starsza, ?y?a w?a?ciwie w cieniu m?odszej siostry. Tamtej wiele rzeczy fartem si? udawa?o, a Kitty- nie. I nieraz p?aka?a z tego powodu- po prostu ze z?o?ci!


Czym jest ?ycie- snem jedynie...
GG: 9031506

Offline

 

#153 2006-01-20 21:46:27

Mrs_Darcy
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Cofn? si? troszk? znacznie do przodu...[Eee.. wiem, to g?upie, niestylistyczne zdanie, ale wiemy o co chodzi. wink] Mary i Darcy wypowiedzieli takie dwa, wazne zdania, które mam zanotowane w pami?ci i ktore uwa?am mog?yby uchodzi? za miano uniwersalnych sentencji:

Darcy:
"Nie ma nic bardziej zwodniczego nad pozory skromno?ci. Cz?sto jest to tylko oboj?tno?? wobec opinii ludzkiej, a czasami zamaskowana pycha."

Mary:
"Pró?no?? i duma to rzeczy ca?kiem ró?ne, cho? s?owa te cz?sto s? u?ywane jednoznacznie. Mo?na by? dumnym, nie b?d?c przy tym pró?nym. Duma zwiazana jest z tym, co sami o sobie my?limy, pró?no?? za? z tym, co chcieliby?my, ?eby inni o nas my?leli."


Cho? sercem rz?dz? nierzadko
z?oto i drogie kamienie,
lecz s?ówko uprzejme i g?adkie
w wi?kszej jest mocy i cenie.
-------------------------------------
Z bajki przyby?am, w bajce ?yj? i do bajki odejd?...
Damnat quod non intelligunt..

Offline

 

#154 2006-01-20 22:08:12

Ammit
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Kobietom wydaje si?, ?e uwielbienie istotnie co? znaczy
M??czy?ni robi? wszystko, co mog?, by kobietom tak si? wydawa?o


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#155 2006-01-21 09:36:13

Mrs_Darcy
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

No wi?c w?a?nie.
A wracaj?c do poprzednich zda? uwa?am, ?e pan Darcy tak naprawd? nie by? pró?ny, gdy? nie dba? o to, co my?l? o nim ludzie - a mieli zdanie przecie? nieciekawe. Dopiero po poznaniu Lizzy robi? co? w tym kierunku, ale jest to usprawiedliwione, poniewa? zakocha? si?.
No i na pewno nie by? pró?ny w wielkim stopniu, gdy? nigdy nie dawa? upustu swej fa?szywej skromno?ci - wola? by? dumny.


Cho? sercem rz?dz? nierzadko
z?oto i drogie kamienie,
lecz s?ówko uprzejme i g?adkie
w wi?kszej jest mocy i cenie.
-------------------------------------
Z bajki przyby?am, w bajce ?yj? i do bajki odejd?...
Damnat quod non intelligunt..

Offline

 

#156 2006-01-21 15:47:27

Ammit
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Ja nigdy nie uwa?a?am, ?e by? pró?ny - raczej dumny i mia? o sobie bardzo wysokie mniemanie - czasem si? zastanawiam, czy troszk? nie zbyt wysokie smile


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#157 2006-01-21 16:08:50

caroline
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

W tych rozdzia?ach jest jeden z moich ulubionych cytatów: "Jeden dosta? ca?? dobro?, a drugi ca?y jej pozór", o Wickhamie i Darcy'm oczywi?cie.

Offline

 

#158 2006-01-21 20:27:10

Maryann
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

No i ta autoironia El?biety:
"A mimo to m?dr? by?o rzecz? powzi?? do niego tak g??bok? i bezpodstawn? odraz?. Jaka to ostroga dla inteligencji, jaka okazja dla okazania dowcipu! Mo?na bezustannie kogo? zniewa?a? nie mówi?c przy tym ani jednego sprawiedliwego s?owa."

Offline

 

#159 2006-01-21 22:54:50

caroline
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

A my j? podziwiamy za b?yskotliwo?? i rozs?dek big_smile ?adny mi rozs?dek!

Offline

 

#160 2006-01-22 17:18:16

Maryann
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Podobno niektórzy uwa?aj?, ?e niekosekwencja jest urocz? rzecz? u (pi?knej) kobiety...

Offline

 

#161 2006-01-22 17:41:46

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Podobno niektórzy uwa?aj?, ?e niekosekwencja jest urocz? rzecz? u (pi?knej) kobiety...

U brzydkiej traktowana jest zwykle w kategoriach g?upoty :twisted:


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#162 2006-01-22 17:57:44

Maryann
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Jakby na potwierdzenie tej tezy Charlotta, konsekwentnie zmierzaj?c? do wyznaczonego celu, by?a niew?tpliwie nie?adn? pann?, której rzeczywi?cie nikt o g?upot? nie oskar?a?. No, z wyj?tkiem pana Benneta, który na wiadomo?? o jej zar?czynach z pastorem stwierdzi?, ?e Charlotta jest równie niem?dra jak jego ?ona. Ale to ju? troch? inna bajka.

Offline

 

#163 2006-01-28 18:54:02

Ammit
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Ja uwa?am, ?e Charlotta mimo wszystko mia?a jakie?tam powody, które mo?e wydawa?y si? innym b?ache, dla niej byly istotne... I jestem sk?onna j? zrozumie? - to mog?a by? dla niej jedyna szansa...


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#164 2006-01-28 20:15:41

Diana
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Ja równie? tak my?l?. Kobita nie by?a ju? taka m?oda, jeszcze troch? i straci?aby wszelkie szanse na korzystny maria?. Zosta?aby star? pann?, ale my?l?, ?e ba?a si? te? pozosta? w domu rodzinnym do ko?ca swych dni. Chcia?a by? wreszcie na "swoim", a ?e nie by?a romantyczk?, lecz realistk?- to i ?atwiej jej to przysz?o. Mo?e i dzi? zdarzaj? si? takie panie?


Czym jest ?ycie- snem jedynie...
GG: 9031506

Offline

 

#165 2006-01-28 20:36:00

Bonduelle
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Oj s?, znam par? kobiet, które s? w swoich zwi?zkach z braku innego pomyslu na ?ycie neutral

Offline

 

#166 2006-01-28 21:13:29

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

a ?e nie by?a romantyczk?, lecz realistk?- to i ?atwiej jej to przysz?o. Mo?e i dzi? zdarzaj? si? takie panie?

Zdarzaj?, chocia? wcale nie odbieram takiego zachowania jako wady big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#167 2006-01-28 21:15:35

Bonduelle
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Có?, rzeczywi?cie "not all of us can afford to be romantic" - a Charlotte mia?a t? zalet?, ?e umia?a si? cieszy? tym, co mia?a (w przeciwie?stwie do np. pani Bovary)

Offline

 

#168 2006-01-28 21:59:48

Alison
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Rozumiem post?powanie Charlotty, szczególnie wczuwaj?c sie w tamte realia, ale to dla mnie posta? najbardziej tragiczna w ca?ej powie?ci. To jej "zach?canie" m??a do pracy w ogrodzie, do wizyt w Rosings, byle jak najrzadziej go widywa?. Straszne takie ?ycie. Bezpieczne, ale przera?aj?ce...


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#169 2006-01-28 22:01:04

Bonduelle
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Prawda. Nie chcia?abym by? w jej sytuacji - znosi? cz?owieka, którego si? nawet nie szanuje neutral

Offline

 

#170 2006-01-28 22:05:21

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Prawda. Nie chcia?abym by? w jej sytuacji - znosi? cz?owieka, którego si? nawet nie szanuje neutral

Ma??e?stwo z rozsadku, ma??e?stwo bez mi?o?ci - to nie zawsze jest z?e rozwi?zanie.
Ale ma??e?stwo bez mi?o?ci z cz?owiekiem którego nie darzy si? szacunkiem - moje wspó?czucie siega zenitu


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#171 2006-01-28 22:57:08

Alison
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

W tym kontek?cie równie tragiczn? postaci? jest pan Bennet, o?eniony z piekn? ale bezgranicznie g?upi? pann?. ?yciow? pomy?k? troch? rekompensowa?y mu tylko dwie starsze córki, a mimo to jego nigdy nie by?o mi ?al tak jak Charlotty. Za?o?yl sobie ten p?aszczyk prze?miewcy i "?y? po to by sprawia? rado?? s?siadom" swoimi dziwactwami, poza tym potem bywa? sobie niezapowiedziany w Pemberley i chyba w ko?cu spad? na cztery ?apy, ale Charlotta....nad ni? nigdy nie przestan? si? u?ala?.


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#172 2006-01-29 11:26:08

Diana
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Wydaje mi si?, ?e Charlotta posz?a troch? na ?atwizn?, ale to by?a jej decyzja i chyba rozumia?a, ?e musi ponie?? jej konsekwencje. Pan Bennet uleg? natomiast w m?odo?ci wdzi?kom weso?ej i pewnie do?? ?adnej przysz?ej pani B. Nie by?o mu tak ?le w tym stadle, ale po prostu opami?tanie i tak przysz?o za pó?no. A sama musz? przyzna?, ?e z dwojga bohaterów- pani Bennet i pana Colllnsa, chyba jednak wol? t? pierwsz?. Mo?e on by? ?mieszniejszy, ale potrafi? te? by? momentami bardzo m?ciwy i z?o?liwy. :twisted:


Czym jest ?ycie- snem jedynie...
GG: 9031506

Offline

 

#173 2006-01-29 12:03:36

Alison
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

Nie nazwa?abym tego ?atwizn?. Raczej by?a do bólu realistk? i wybra?a bycie szanowan? cho? niezbyt szcz??liw? m??atk? ni? czekaj?c? bez skutku na wielk? mi?o?? star? pann?. Chyba po prostu nie oczekiwa?a zbyt wiele od ?ycia i umia?a docenia? to co da? jej los. Mia?a przynajmniej swój salonik do wy??cznej dyspozycji :? Zawsze si? pociesza?am, ?e mo?e potem urodzi?a dzieci i odnalaz?a swoje szcz??cie.


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#174 2006-01-29 14:06:57

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

na temat ?atwizny Charlotty juz dosc ostro dyskutowalimy i ja podzielam zdanie Alison. Charlotta wybra?a du?o trudniejsz? drog? ni? Lizzy. Moiim zdanie je?li ju? mierzymy takimi kategoriami, to Lizzy posz?a na ?atwizn?


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#175 2006-01-29 14:28:46

Bonduelle
Użytkownik

Re: Wspólne czytanie i komentowanie D&U

roll No, Lizzy by?a w tej komfortowej sytuacji, ?e znalaz? si? bogaty, zakochany kawaler, wi?c nie ma sensu porównywa? tych dwóch postaci.

Trudno oczekiwa? od Lizzy, ?eby nie skorzysta?a ze swojej szansy.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB