Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
GosiuJ, ja tez się piszę, ja też!!
Dziewczyny, jesteście straszne, nie było mnie tu przez święta i juz nie moge nadążyć!
O mało nie padłam kiedy zobaczyłam jak Matthew tańczy salsę!! Olaboga! Nic dziwnego, że Mariella krzyczała: a mówiłeś że jesteś dobry!!
Z Tessą już wyjaśniam: ona była kiedys jedną z szefowych M5 dopóki nie okazało się, że ma agentów - widma, czyli, że pobiera ogromne pieniądze na ich wynagradzanie - i że te pieniądze trafiają do jej kieszeni. Odkryła to Zoe i Tessa zapłaciła jej 10.000 funtów za milczenie. Zoe jednak ją wydała, bo zbyt się bała, że to jakaś próba i że sama za to wyleci. Dlatego Tessa mści się teraz i na niej i na Harrym.
Offline
Mną do głębi wstrząsnęła scena śmierci Marielli, tego powolnego konania na kolanach Matthew, w jeziorze krwi, to jak ją trzymał do końca w objęciach.
Poza tym - ile on ma ciepła w oczach kiedy patrzy na Keeley! Takiego prywatnego ciepła. Oboje to mają.
Offline
Z Tessą już wyjaśniam: ona była kiedys jedną z szefowych M5 dopóki nie okazało się, że ma agentów - widma, czyli, że pobiera ogromne pieniądze na ich wynagradzanie - i że te pieniądze trafiają do jej kieszeni. Odkryła to Zoe i Tessa zapłaciła jej 10.000 funtów za milczenie. Zoe jednak ją wydała, bo zbyt się bała, że to jakaś próba i że sama za to wyleci. Dlatego Tessa mści się teraz i na niej i na Harrym.
Wielkie dzięki Trzykrotka! A, i witamy po przerwie
Offline
Mną też wstrząsa ta scena śmierci Marielli. I wogóle ten film jest taki surowo okrutny ( niby krew sie nie leje, trup nie ściele- jak w amerykanskiej tandecie) a mnie aż dreszcze przechodzą jak go oglądam.
I każdorazowo ten "kliszowy" koniec.
A pamiętacie odcinek jak arabski chłopiec wysadzał sie na placu zabaw......
brrrrrrrrrrr
Offline
GosiuJ, ja tez się piszę, ja też!! (...)
Dzięki za wyjaśnienia odnośnie Tessy. Oczywiście i Ty, i Caitriona, jak tylko sie skończą odcinki z Matthew, dostaniecie, co trzeba :-)
Offline
Mną też wstrząsa ta scena śmierci Marielli. I wogóle ten film jest taki surowo okrutny ( niby krew sie nie leje, trup nie ściele- jak w amerykanskiej tandecie) a mnie aż dreszcze przechodzą jak go oglądam.
W amerykańskich serialach tego typu ulubieńcy publiczności zawsze zwyciężają, układa im się w końcu życie osobiste (nagroda za to, że są bohaterscy), a postaci, które zdążyliśmy polubić, żyją długo i szczęśliwie. Ten serial jest bardzo mroczny, surowy i rzeczywiście okrutny - także w tym, że nie schlebia gustom publiczności, która chciałaby gdzieś tam w środku widzieć, że ulubionym bohaterom się powiodło.
Offline
Właśnie tak, mroczny i okrutny, po prostu jak życie czasami. Tutaj mam wrażenie, że dochodzi do eskalacji, jakby testowali ile jeszcze wytrzymamy. W ten sposób pewnie przygotowują odejście Toma z agencji. Widać, że jego odporność jest już na granicy. Jeszcze niedawno - pamiętacie - wysyłał świadomie i z zimną krwią na śmierć dziewczynę - strażaka, teraz prawie płacze w objęciach Christine.
Miło mi być znowu na forum z Wami
Offline
Moniczka, a co z "caluśnymi" zdjęciami? Czy Ty je dodalaś już i to ja nie umiem szukać, czy Kazik ocenzurował? Bo się nie mogę doczekać :twisted:
Offline
Właśnie tak, mroczny i okrutny, po prostu jak życie czasami. Tutaj mam wrażenie, że dochodzi do eskalacji, jakby testowali ile jeszcze wytrzymamy. W ten sposób pewnie przygotowują odejście Toma z agencji. Widać, że jego odporność jest już na granicy. Jeszcze niedawno - pamiętacie - wysyłał świadomie i z zimną krwią na śmierć dziewczynę strażaka, teraz prawie płacze w objęciach Christine.
Miło mi być znowu na forum z Wami
Myślę, że oni testują nas i Toma przede wszystkim - widać, że on już ma tego dość, że chce być człowiekiem, nie myślącą maszyną, chce mieć uczucia i prawo do pomyłki. Mam wrażenie, że to się zaczęło od rozstania z Ellie, a chyba szczególnie zaczęło narastać po tym odcinku z fałszywym alarmem. Zakończenie pokazuje, że jednak nie potrafi być zimny i bezuczuciowy. Wczorajszego odcinka nie widziałam jeszcze, ale z tego, co mówicie, popada w coraz większy konflikt z Harrym i wyraźnie nie radzi sobie z natłokiem tragicznych wydarzeń, zaczyna podchodzić do tego wszystkiego emocjonalnie...
Offline
Właśnie tak, mroczny i okrutny, po prostu jak życie czasami. Tutaj mam wrażenie, że dochodzi do eskalacji, jakby testowali ile jeszcze wytrzymamy. W ten sposób pewnie przygotowują odejście Toma z agencji. Widać, że jego odporność jest już na granicy. Jeszcze niedawno - pamiętacie - wysyłał świadomie i z zimną krwią na śmierć dziewczynę strażaka, teraz prawie płacze w objęciach Christine.
Miło mi być znowu na forum z WamiMyślę, że oni testują nas i Toma przede wszystkim - widać, że on już ma tego dość, że chce być człowiekiem, nie myślącą maszyną, chce mieć uczucia i prawo do pomyłki. Mam wrażenie, że to się zaczęło od rozstania z Ellie, a chyba szczególnie zaczęło narastać po tym odcinku z fałszywym alarmem. Zakończenie pokazuje, że jednak nie potrafi być zimny i bezuczuciowy. Wczorajszego odcinka nie widziałam jeszcze, ale z tego, co mówicie, popada w coraz większy konflikt z Harrym i wyraźnie nie radzi sobie z natłokiem tragicznych wydarzeń, zaczyna podchodzić do tego wszystkiego emocjonalnie...
a mnie sie zda że cała ta przemiana Toma to od poznania Elie i pewnie nie bez znaczenia był fakt posiadania dziecka i nasz MM poczuł, że można normalnie z rodziną, piec ciasteczka, śmiać się, poprostu być, bez oglądania się za siebie, ze strachem.
Ciekawa też jestem czy odcinki bez Toma też idą w tym kierunku(bo tam chyba wogóle zmienią się te spooksy)
Offline
Na różnych forach psioczyli na te nowe odcinki. Ja myślę, że one już nie miały tego napięcia, a pan, który przyszedł po Tomie nie miał chryzmy. I GłOSU.
Offline
Na różnych forach psioczyli na te nowe odcinki. Ja myślę, że one już nie miały tego napięcia, a pan, który przyszedł po Tomie nie miał chryzmy. I GłOSU.
Ech, bez Mr Eyelash & Mr Voice w jednym to już nie będzie to samo... Znów był w niebieskiej koszuli chyba w tym odcinku :-)
Offline
W niebieskiej, tak. I w beżowych spodniach. Do salsy.
Offline
Dobry musi byc ten serial - raz że ja takie mroczne seriale lubię, dwa że tam gra MM. Zawsze sobie mówię, że powinnam kupić lepszy telewizor i założyć kablówkę...
Offline
Moniczka, a co z "caluśnymi" zdjęciami? Czy Ty je dodalaś już i to ja nie umiem szukać, czy Kazik ocenzurował? Bo się nie mogę doczekać :twisted:
------
postaram się dziś wysłać, cierpliwości
pozdr.
m.
Offline
To co, mam Ci już wysłać ten odcinek, czy poczekamy do końca odcinków z Mateuszem? ;-)
prośba do GosiJ
czy mogłabym i ja nieśmiało uśmiechnąć się w sprawie przesyłki odcinków Spooks? Umówiłam się z Miłosz, że prześle mi 3 odcinki i za to jej bardzo dziękuję , ale gdybyś Gosiu miała więcej, mogłabym prosić? Daj znać, czy nie będzie to dla Ciebie kłopot.
pozdr.
m.
Offline
tymczasowe rozwiÄ…zanie?
Dzieweczki
Gdyby któraś z Was, umierająca z ciekawości jak też Mateuszek zatańczył salsę, chciała dostać fragment filmu z tą sceną, dajcie swe adresy i wyślę je jutro rano. Może to jakieś rozwiązanie, zanim GosiaJ dostarczy Wam/nam płytki z odcinkiem/ami?
Plus - szybkość (scenkę można zobaczyć już jutro na kompie) i całkiem niezła widoczność,
minus - brak głosu.
Może też być film z głosem, ale gorsza jakość (gdy kręcę kamerą obraz tv, pojawiają się czarne pasy).
dajcie znać, czy jesteście zainteresowane.
Ja sobie rano nagrałam kilka scen z filmu na cyfrówkę i będąc na mieście, parę razy oglądałam sobie piękne, niebieskie oczy. I oczywiście głosu brakowało mi bardzo , ale z drugiej strony sam obraz jest lepszy niż nic.
pozdrawiam,
m.
Offline
prośba do GosiJ
czy mogłabym i ja nieśmiało uśmiechnąć się w sprawie przesyłki odcinków Spooks? Umówiłam się z Miłosz, że prześle mi 3 odcinki i za to jej bardzo dziękuję , ale gdybyś Gosiu miała więcej, mogłabym prosić? Daj znać, czy nie będzie to dla Ciebie kłopot.
pozdr.
m.
OK, tylko może poczekamy do końca tych z MM? Napiszesz mi, które Ci Milosz wysłała, a ja zgram ci pozostałe, które posiadam. Z tym, że zaznaczam, że one są po angielsku bez napisów. Ale jakby co, to się polecam :-)
Offline
"GosiaJ
OK, tylko może poczekamy do koÅ„ca tych z MM? Napiszesz mi, które Ci Milosz wysÅ‚aÅ‚a, a ja zgram ci pozostaÅ‚e, które posiadam. Z tym, że zaznaczam, że one sÄ… po angielsku bez napisów. Ale jakby co, to siÄ™ polecam :-)[/quote napisa³:
tak jest dzięki
m.
Offline
mateusz od rana i do tego - na początku - całkiem ponętny :
http://lnx.gerryscorner.it/macfadyen/di … &pos=0
miłego dnia,
m.
Offline
Moniczka, a co z "caluśnymi" zdjęciami? Czy Ty je dodalaś już i to ja nie umiem szukać, czy Kazik ocenzurował? Bo się nie mogę doczekać :twisted:
------
postaram się dziś wysłać, cierpliwości
pozdr.
m.
------
wysłałam wczoraj wieczorem. Jeśli technicznie nic nie zawaliłam, doślę jeszcze troszkę, gdy okaże się, że pierwsza partia została zamieszczona w galerii.
m.
Offline
Å‚adnie zdejmuje koszulÄ™? To z Perfect Strangers:
http://lnx.gerryscorner.it/macfadyen/al … 2/PS13.jpg
i jeszcze coÅ›:
http://lnx.gerryscorner.it/macfadyen/al … fd_023.jpg
http://lnx.gerryscorner.it/macfadyen/di … &pos=4
http://lnx.gerryscorner.it/macfadyen/di … hp?pos=-31
m.
Offline
Ja chciałabym salse...
może być bez głosu? Wyślę w ciągu ok. 1,5 godz.
ps. doszła trzecia partia zdjęć? Tych z Perfect Strangers?
m.
Offline
Może być bez głosu, pewnie!
Zdjęcia doszły - rozpływam się... I jak tu pracować?
Dziękuję Moniczko.
Offline