Jane Austen

Ogród Jane Austen

Czy czasem nie potrzebujemy odrobiny takiej bajki?

Duma i uprzedzenie (2004) - Bride & Prejudice

Amerykanie uwielbiają czerpać z kulturowego dorobku innych narodów, więc nic dziwnego, że wzięli się za indyjską wersję Hollywood, czyli Bollywood. Potencjał jest spory. Bollywood to przecież największa Fabryka Snów współczesności, ogarniająca około 2 tysięcy filmów rocznie. Nie trzeba być jej wielbicielem, by to docenić. Zamiast jednak brać się za własne wersje tamtejszych indyjskich hitów, producenci postawili na film niemal całkowicie indyjski, tyle że zrobiony za amerykańskie pieniądze. Mamy tu więc całą plejadę gwiazd Bollywood, z jej najwspanialszym symbolem, zjawiskowo piękną Aishwaryą Rai (Miss Świata ‘94!) na czele.

Za podstawę fabuły posłużyła słynna powieść brytyjskiej pisarki Jane Austen „Duma i uprzedzenie”. Jest to jednak bardzo luźna adaptacja. Akcja filmu rozgrywa się współcześnie w Indiach, by później przenieść się do Londynu i Los Angeles. Główną bohaterką jest Lalita Bakshi (Rai), w której zakochuje się przystojny amerykański multimilioner Darcy (Martin Henderson).

Warto pamiętać, że 95 procent bollywoodzkich produkcji opowiada właśnie o miłości - w końcu priorytetem dla każdej młodej dziewczyny jest tam wyjście za mąż.

„Duma i uprzedzenie” momentami oszałamia - przede wszystkim rozmachem inscenizacyjnym, dbałością o szczegóły, choreografią. Podobać się może humor symbolizowany przez postacie wścibskiej seniorki rodu Bakshi (na kilometr pachnie dulszczyzną), która zrobi dosłownie wszystko, by wydać swoje cztery śliczne córki za mąż. Warto jednak wziąć poprawkę na specyficzną musicalową atmosferę filmu. Pełno tu kolorów, typowego dla wschodnich reklam landrynkowego uniesienia, przerysowanych postaci (Pan Kohli!), niebywałego melodramatyzmu. Dlatego „Duma…” to film, którego absolutnie nie należy traktować serio; kiczowaty, ale zrealizowany tak świadomie. No i przyznajmy się: czy czasem nie potrzebujemy odrobiny takiej bajki?

"Premiery praktyczny niezbędnik kulturalny"

źródło: http://film.wp.pl/p/id,25225,r,57162,film_recenzja.html

Gitka, 2006-01-02 21:37:34

www.JaneAusten.pl © Ogród Jane Austen, 2004-2024

Template Licence