Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Bardzo miło gawędzimy,ale muszę już iść.
Dobrej nocy.
Offline
Faktycznie... Dochodzi północ... TO ja też powinnam - jutro z rana do pracy :?
Offline
E kochana, wczesniej ode mnie i tak nie wstajesz
Dzisiaj mam ambitny plan isc spac wczesnie. Czyli pewnie za jakas godzinke
Offline
A o której wstajesz??
Offline
Aine, czy jesteś może "nocnym markiem"? Bo ja raczej tak. Siedzę teraz i nadrabiam zaległości. Muszę przeczytać wszystkie te wątki o "Dumie", bo inaczej wszystko mi się pokręci i pogubię się w nowych i starych wiadomościach na tym forum.
Offline
Chyba aż tak źle nie będzie - tutaj jest w miarę spokojnie
Offline
Ech Diano, jestem dzieckiem nocy. Po raz pierwszy spojrzalam na ten swiat nocką i tak mi sie ten widok spodobal, ze mi już zostało. Żadne dzienne bajery nie robia na mnie wrazenia Dnia używam zwykle po to żeby się zdrzemnąć
Offline
No... Ja przyszłam na ten świat tak o 2:30 więc też mnie do niej ciągnie
Offline
Ja urodziłam się w nocy ze środy na czwartek; ożywiam się BARDZO tęże porą!
Offline
Ejjjjj.... To ja się urodziłam w nocy ze środy na czwartek :p
Offline
a ja z soboty na niedziele. Tak wiec niedzielne dziecko ze mnie I z urodzenia i z natury
Offline
Ja ostatnio z natury niedzielne... :p
Offline
To ja mam bardzo podobnie jak wy...KOCHAM NOCE ale nie nawidze dnia...mam przezywa mnie "wampirek"...i dlatego w dzień bym spała w a w nocy rozrabiała
Offline
Ja nie lubię słońca, tak więc noc jest moim naturalnym przyjacielem.
Offline
Ja też kocham noc, ale maratony filmowo- nocne to jednak dla mnie przesada. Za duże unieruchomienie wtedy i można przysnąć, a co najgorsze- obudzić się z bólem głowy.
Offline
A ja uwielbiam zasypiać przy filmie. Bardzo czesto nastawiam sobie playliste z P&P i idę spać
Offline
Aine, jak dajesz radÄ™? 8O 8O
Mi się miło zasypiało tylko przy "Pikniku pod Wiszącą Skałą".
Offline
Normalnie, nie mam jakichś większych problemów. Zawsze się w pewnym momencie budze i wyłączam.
A takie stymulowanie mózgu dobrze wpływa na sny
Offline
Ja nie lubię słońca, tak więc noc jest moim naturalnym przyjacielem.
Jejku! To zupełnie tak jak ja
Offline
Fakt, ale ja za to go nie potrzebuję bo jak jest słoneczko to sie chowam w cieniu Przyjaciele to już wampir na mnie wołają :twisted:
Offline
Ja sie udzielam na solarium, więc nie widać
Ale tak ogolnie to przyjaciólka mnie maltretuje jak do niej przyjde, bo siedzimy na ganeczku
Offline
Och, nie! Aine - solarium?! Nigdy.
Unikam słońca jak tylko mogę, i na dodatek, maltretuję znajomych. Np. ja idziemy latem do parku to siadamy na ławeczce w cieniu. Spacery tylko alejkami w cieniu itp Koszmarna jestem, nie?
Offline
O jak miło. Ja tez słońca nie lubię, solarium tez nie uzywam.
LubiÄ™ chmury i noc...
Mogłabym sie związać z wampirem...
Offline
Mogłabym sie związać z wampirem...
W sumie to ja też, gdyby nie ciągły strach, ze zgłodnieje
Offline