Ogród Jane Austen

Właśnie od "Perswazji" zaczęła się moja miłość do JA! I powoli przeczytałam inne utwory, a dawniej wydawano ich tak mało! Jeszcze nie jestem pewna, który utwór JA jest najdojrzalszy. Zależy z jakiego punktu widzenia to ująć: bogactwa akcji, głębii psychologicznej, opisu realiów epoki, samego uroku powieści itd. Widzę, że najwięcej się dostało "Opactwu Northanger"! Czy słusznie? Dla mnie to jakby powieść o nastolatkach z pocz.XIX w., ich rozterkach i pierwszych sympatiach, żywcem wziętych z naszych czasów, a to świadczy o aktualności tego utworu! Czy tu musi być tzw.głębia psychologiczna, gdy bohaterki ledwo wchodzą w życie i dopiero je poznają? Trudno od nich wymagać, aby się zastanawiały nad sobą, po prostu 'pakują się' w tarapaty. A co innego robiła Lidia, ledwie 16-letnia w "Dumie"? To inni ją osądzają i odsądzają od czci!